Szydło na spływie Dunajcem, a Twitter kpi. "Czy odwiedziła Pani protestujących w Sejmie?"

Wicepremier Beata Szydło w niedzielę gości w Małopolsce, gdzie uczestniczyła m.in. w otwarciu sezonu flisackiego. Politycy i komentatorzy szybko wytknęli, że Szydło zamiast pływać tratwą, powinna spotkać się z rodzicami osób niepełnosprawnych protestujących w Sejmie.

W Sejmie od środy trwa protest rodziców osób niepełnosprawnych. Ich postulaty dotyczą zwiększenia dodatku rehabilitacyjnego do wysokości 500 złotych na niepełnosprawne dzieci po ukończeniu 18. roku życia oraz zrównania renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS.

Dotychczas z protestującymi spotkali się m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Premier zapowiedział utworzenie nowego funduszu pomocowego dla osób niepełnosprawnych. Środki miałyby pochodzić z opodatkowania osób najzamożniejszych.

Przy rodzicach nie pojawiła się dotychczas wicepremier Beata Szydło, odpowiedzialna w rządzie za sprawy społeczne. W sobotniej rozmowie w radiu RMF FM zaapelowała do nich, by wrócili do domu.

Beata Szydło na spływie

W niedzielę w ramach spotkań polityków PiS z Polakami Beata Szydło gościła w Małopolsce, gdzie uczestniczyła m.in. w spływie Dunajcem i otwarciu sezonu flisackiego.

Zdjęcia opublikowane na Twitterze przez Komitet Społeczny Rady Ministrów szybko zostały podchwycone przez polityczną opozycję i publicystów.

"Znalazła się B. Szydło! Oficjalne konto Komitet Społeczny Rady Ministrów pokazuje aktywność Pani Premier. Jak widać, zajmuje się poważnymi problemami społecznymi. Pewnie pływając, zastanawia się, jak pomóc protestującym w Sejmie opiekunom osób niepełnosprawnych" - ironizował poseł PO Sławomir Neumann.

"Pani Szydło staje się najcenniejszym aktywem opozycji. Najpierw dała sobie i innym ministrom wysokie nagrody. Potem wołała, że"im się należały". Teraz pływa sobie (jako "Komitet Społeczny"!) mimo protestu w Sejmie i spotkań PiS o podwyżkach podatków i odszczurzaniu. Tak trzymać!" - napisał były szef MON w rządzie PO Tomasz Siemoniak.

"Pani premier, czy przed spływem Dunajcem odwiedziła Pani protestujących w Sejmie? Był u nich Andrzej Duda, był Mateusz Morawiecki - Pani nie było. Dlaczego?" - pytał na Twitterze dziennikarz "Faktu" Łukasz Maziewski.

"Brak słów" - skomentował prezes Forum Młodych Ludowców Miłosz Motyka.

W trakcie rozmowy z mieszkańcami Krościenka nad Dunajcem wicepremier Beata Szydło obiecała rodzicom niepełnosprawnych dzieci, którzy pojawili się na spotkaniu, że rząd przyjmie ustawę ich wspomagającą.

W trakcie spotkania z b. premier rozmawiał ojciec niepełnosprawnego Piotra.

Czekamy na Wasze opinie pod adresem: listydoredakcji@gazeta.pl

Więcej o: