Projekt odbierania stopni generałom pogrzebany. "Rozwiązaniem może być specjalna uchwała"

Tzw. ustawa degradacyjna została ostatecznie pogrzebana. Po piątkowym spotkaniu w Pałacu Prezydenckim mówi się jedynie o "symbolicznych" działaniach w tym zakresie. - Rozwiązaniem może być specjalna uchwała - powiedział Krzysztof Łapiński.

Ustawa ta była jednym ze sztandarowych projektów Antoniego Macierewicza, gdy był jeszcze szefem Ministerstwa Obrony Narodowej. Głosy polityków po piątkowym spotkaniu prezydenta Andrzej Dudy m.in. z Mariuszem Błaszczakiem nie pozostawiają złudzeń co do dalszych losów ustawy.

Łapiński: nie będzie ustawy degradacyjnej

Krzysztof Łapiński z Kancelarii Prezydenta poinformował, że nie będzie kolejnego projektu ustawy w sprawie żołnierzy, którzy "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Tak uzgodniono podczas piątkowych konsultacji z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz przedstawicieli środowisk kombatanckich. - Rozwiązaniem może być specjalna uchwała - powiedział gość "Śniadania" w Trójce.

Będzie za to uchwała

Zaznaczył, że sprawa nie będzie regulowana na poziomie ustawy ze względu na decyzję PiS, by nie wracać do tej formy aktu prawnego. - Można oczywiście rozmawiać i były różne głosy i pomysły we wczorajszej dyskusji, dotyczące symbolicznego ocenienia osób, czy wydarzeń z przeszłości za pomocą uchwały - powiedział Krzysztof Łapiński.

Ustawa degradacyjna

Pod koniec marca prezydent zawetował przygotowaną przez MON ustawę, umożliwiającą degradację żołnierzy, którzy w latach 1943-1990 "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Zapisano w niej między innymi automatyczne pozbawienie stopni wojskowych członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, między innymi Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka.
Odmawiając podpisania ustawy, prezydent Andrzej Duda argumentował, że członkowie WRON nie mieli możliwości złożenia żadnych wyjaśnień czy też odwołania się od decyzji degradacyjnej. Wskazywał także na brak zapewnienia odpowiedniej reprezentacji interesów osób nieżyjących.

Czekamy na Wasze opinie pod adresem: listydoredakcji@gazeta.pl

Więcej o: