15 sędziów KRS pisze do Gersdorf w sprawie posiedzenia. "Polityczni dublerzy"

15 członków KRS zwróciło się do I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Sędziowie apelują do niej o niezwłoczne zwołanie posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa.

"Niezależnie od Pani osobistych poglądów i prywatnej oceny ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa wnosimy o wykonanie publicznego obowiązku realizacji nakazów prawa" - piszą autorzy listu, zwracając się do Małgorzaty Gersdorf I prezes Sądu Najwyższego. Pismo powstało na nieformalnym spotkaniu członków KRS i podpisało się pod nim 15 sędziów.

Jeden z członków KRS, sędzia Maciej Mitera, powiedział, że autorzy listu mieli na względzie dobro sędziów i wymiaru sprawiedliwości. Jak wyjaśnił, są sędziowie, którzy są w trudnej sytuacji zdrowotnej i chcieliby przejść w stan spoczynku, a teraz jest to niemożliwe.

Wskazujemy, że niezwołanie posiedzenia Rady uniemożliwia prawidłowe działanie konstytucyjnego organu państwa

- czytamy w liście.

"Paraliż sądownictwa dyscyplinarnego"

Autorzy zwracają też uwagę, że działania KRS dotykają spraw "zwykłych obywateli, którzy mają prawo oczekiwać sprawnego działania sądów, co wymaga m.in. pilnego obsadzenia wolnych stanowisk sędziowskich". Wskazują, że brak funkcjonowania Rady oznacza również paraliż sądownictwa dyscyplinarnego.

Sędzia Mitera nie powiedział, kto podpisał list, choć można domyślać się, że są to sędziowie niedawno powołani przez PiS i Kukiz'15. Dodał, że podczas dzisiejszego spotkania członkowie KRS zapoznali się z jej pracownikami i zasadami działania.

Nowych członków KRS opozycja nazywa "politycznymi dublerami". Platforma Obywatelska, Nowoczesna i klub PSL-UED nie uczestniczyły w wyborze członków KRS na nowych zasadach, ustanowionych za władzy PiS.

W skład KRS wchodzi 25 osób: 15 sędziów, wybranych w ubiegłym miesiącu przez Sejm, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, czworo posłów, dwóch senatorów i przedstawiciel prezydenta.

Co zrobi Gersdorf?

Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, od czasu wybrania przez Sejm nowych członków KRS, nie wyznaczyła terminu pierwszego formalnego posiedzenia tej instytucji. W myśl prawa, tylko ona może to zrobić.

Od kilkunastu dni o niezwłoczne zwołanie KRS apeluje do prezes Gersdorf minister sprawiedliwości. Na pismo Zbigniewa Ziobry prezes Sądu Najwyższego odpisała jedynie, że "zobowiązanie do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję KRS jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem". 

Impas na własne życzenie

Wcześniej posłowie PiS złożyli u marszałka Sejmu projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, zgodnie z którym pierwsze posiedzenie KRS po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego Rady zwoływałby prezes Trybunału Konstytucyjnego.

To rozwiązanie miało pomóc obozowi władzy wyjście z impasu, do którego doprowadziły poprzednie "ustawy sądowe". Ostatecznie jednak nowelizacja została wycofana.

Sejm wybrał sędziów do KRS. Budka: "Boicie się niezależności sądów. Wprowadzacie jednolitość władzy"

Więcej o: