- Zaprosiłem Kazimierza Michała Ujazdowskiego do współpracy w PO, także w Gabinecie Cieni. Będę też rekomendował go na prezydenta Wrocławia - poinformował szef Platformy Grzegorz Schetyna. Nie jest tajemnicą, że Ujazdowski, który na początku 2017 roku opuścił szeregi PiS, jest politykiem o bardzo konserwatywnych poglądach.
Dotychczas prawdopodobną kandydatką PO na prezydenta Wrocławia była Alicja Chybicka, jedna z osób, które nie wzięły udziału w głosowaniu nad projektem "Ratujmy Kobiety". Później tłumaczyła, że popiera możliwość wyboru, ale chciała złożyć własny projekt zaostrzający przepisy aborcyjne. Po dwóch miesiącach twierdziła, że "nigdy nie sugerowała zaostrzenia ustawy".
Jednak biorąc pod uwagę poglądy Ujazdowskiego, nawet Chybicka wydaje się być kandydatką liberalną. Jak zauważa Maciek Jabłoński z partii Razem, dezerter z PiS był jednym z inicjatorów listu, w którym sprzeciwiano zapisom dokumentu Komisja Praw Człowieka ONZ. Dokument zobowiązuje sygnatariuszy Międzynarodowej Konwencji w Sprawie Praw Obywatelskich i Politycznych (a więc również Polskę) do zapewnienia bezpiecznego dostępu do aborcji. Podpisy pod petycją w tej samej sprawie zbierała organizacja Ordo Iuris, twórcy restrykcyjnego projektu zakazu aborcji.
Ujazdowski, który ma pomóc PO w byciu "nowatorską alternatywą" w obliczu "arogancji władzy i destrukcji prawa", również Trybunału Konstytucyjnego bronił, posługując się argumentem dotyczącym aborcji. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" stwierdził:
Przypominam, że w kilku sprawach ważnych z punktu widzenia wrażliwości prawicy Trybunał decydował po jej myśli. Wystarczy przypomnieć orzeczenia w sprawie ochrony życia, religii w szkole czy klauzuli sumienia. Trybunał był tarczą przed agresją lewicy, chcącej naruszyć podstawy aksjologii wolnej Rzeczypospolitej.
Sprzeciw wobec aborcji to nie wszystko. W 2005 roku na spotkaniu z wyborcami mówił, że PiS jest "partią tolerancyjną także dla takiego dramatycznego przypadku, jaki dotyka homoseksualistów". "Ale nie mylmy brutalnej propagandy postaw homoseksualnych z nawoływaniem do tolerancji. To jakieś szaleństwo i z punktu widzenia tego szaleństwa nasze rządy rzeczywiście będą czarną nocą" - stwierdził Ujazdowski.
Jeszcze jako poseł PiS w 2011 roku pisał też list do MSZ w sprawie ambasadora, który poparł paradę równości w Bratysławie. W piśmie do Radosława Sikorskiego Ujazdowski i Jarosław Sellin żądali, by zapobiegać "promowaniu przez polską dyplomację postaw sprzecznych z etycznymi podstawami cywilizacji i z wartościami konstytucji RP". Domagali się też oficjalnych przeprosin dla władz Słowacji "z powodu bezprecedensowej, skandalicznej ingerencji" ambasadora Andrzeja Krawczyka w wewnętrzne sprawy tego państwa.
Ujazdowski był też sprawozdawcą projektu uchwały, w którym przeciwstawiono się wyrokowi Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. symboli religijnych w przestrzeni publicznej. ETPCz, jak pisała wówczas "Gazeta Wyborcza", uznał, że krzyż w klasie może naruszać konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Ujazdowski w sprawozdaniu mówił, że "wolność wyznania jest fundamentalnym prawem człowieka" oraz, że "z tym prawem powiązane jest prawo do manifestowania własnej tożsamości religijnej".
"To efekt 5 minut googlania. Jak ktoś mi będzie mówił "trzeba go popierać przeciwko PISowi zjednoczona opozycja!" to chyba dam w zęby. I w ten sposób Alicja Chybicka nie jest już tak straszna" - napisał Jabłoński.
Inni Wrocławianie również wyrażają swój sprzeciw dla kandydatury Ujazdowskiego. Wśród nich jest Władysław Frasyniuk, który w rozmowie z wrocławską "Wyborczą" powiedział, że mieszkańcy miasta nie potrzebują człowieka, który będzie się z nimi "komunikował za pomocą kościelnej ambony". Przypomniał, że Ujazdowski "reprezentował narodowo-katolicką frakcję PiS".
Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej, były dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu nazwał Ujazdowskiego "twardym ideologiem prawicy". "Protestował przeciwko premierze 'Śmierci i dziewczyny' [spektakl Teatru Polskiego - red.]. Zwolennik zakazu aborcji. W Europarlamencie głosował za "leczeniem homoseksualizmu". Dla PO dobry kandydat dla Wrocławia - nie!" - ocenił Mieszkowski.
Od redakcji: W pierwotnej wersji artykułu pojawiło się zdanie o tym, że Ujazdowski jest "gorącym zwolennikiem aborcji". To oczywiście pomyłka.