Podczas wtorkowej konferencji prasowej przewodniczący Platformy Obywatelskiej poinformował, że z jego partią rozpocznie współpracę europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski. Jeszcze w trakcie trwania wystąpienia Schetyny, obszerny wpis zamieścił sam Ujazdowski.
Polska potrzebuje ochrony praw samorządu przed centralizacją. W obliczu arogancji władzy i destrukcji prawa wielu obywateli czeka na nowatorską alternatywę dla PiS. Wezmę czynny udział w wyborach samorządowych i wesprę PO w pracach programowych ws. samorządu i rządów prawa - napisał na Twitterze były członek Prawa i Sprawiedliwości.
Jak mówił Schetyna, zaprosił Ujazdowskiego do współpracy nie tylko z PO, ale też do Gabinetu Cieni stworzonego przez jego ugrupowanie. Europoseł ma także pomagać partii w tworzeniu programu, zwłaszcza w zakresie samorządów.
Będę rekomendował strukturom Platformy Obywatelskiej poparcie Kazimierza Michała Ujazdowskiego na prezydenta Wrocławia - zapowiedział Schetyna
- Wielu Wrocławian apelowało do mnie o większe zaangażowanie. Ja dzisiaj odpowiadam na te oczekiwania. Nie nastawiam się na dalszą pracę w Parlamencie Europejskim, nastawiam się na dalszą ciężką pracę w kraju. Podejmuje działanie z przekonaniem, że będę dobrze służył mieszańcom Wrocławia - oznajmił Ujazdowski.
Kazimierz Michał Ujazdowski zrezygnował z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości 3 stycznia 2017 roku. "Nie mogę akceptować polityki trawiącej potencjał Polski w zbędnych konfliktach" - pisał wtedy.
Jego rezygnację poprzedziła krytyka działań rządu PiS. W 2016 roku wzywał do publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, apelował też aby prezydent Andrzej Duda przyjął ślubowania od trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm.
Ujazdowski był ministrem kultury i dziedzictwa narodowego w rządach Jerzego Buzka, Kazimierza Marcinkiewicza oraz Jarosława Kaczyńskiego. Teraz jest deputowanym do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji.
W listopadzie 2007 roku razem z Pawłem Zalewskim i Ludwikiem Dornem zrezygnowali z funkcji wiceprezesów PiS w sprzeciwie wobec sposobu kierowania partią przez Jarosława Kaczyńskiego. Zostali za to przez niego zawieszeni w prawach członków partii. W grudniu tego samego roku zrezygnował z członkostwa w PiS i wystąpił z klubu parlamentarnego tej partii.
We wrześniu 2010 r. wraz z innymi członkami Polski Plus, po samorozwiązaniu tej partii, przystąpił ponownie do Prawa i Sprawiedliwości.