Stary druh poucza Kaczyńskiego, oberwało się też Szydło. Olszewski: Przeproście

Były premier Jan Olszewski wypowiedział się na temat ostatnich wystąpień wicepremier Szydło i prezesa PiS w sprawie nagród. Zaapelował, by jedno z nich przeprosiło wyborców za premie wypłacone ministrom. - To byłoby dobrze odebrane - ocenia w rozmowie z "SE".

O sprawie nagród wypowiedzieli się już wszyscy najważniejsi politycy obozu władzy. Zgodnie z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego system dodatkowej pensji, wypracowany za czasów rządu Beaty Szydło ma już nie wrócić, a on sam zakazał nagród, temat wraca do Prawa i Sprawiedliwości jak bumerang.

Jeszcze niedawno na mównicy sejmowej wicepremier Szydło grzmiała, że "te pieniądze im się po prostu należały", a prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał, że nagrody są za "za ciężką pracę" i nie widział w sprawie skandalu.

Olszewski do Kaczyńskiego: Przeproś

Tymczasem w "Super Expressie" były premier Jan Olszewski udziela obozowi władzy rad, jak uspokoić aferę z nagrodami. To głos o tyle ważny, że Olszewski z Kaczyńskim zna się bardzo dobrze, współpracowali ze sobą przez wiele lat, gdy był premierem należał do Porozumienia Centrum, któremu szefował wówczas Kaczyński. Politycy wielokrotnie podejmowali wspólnie różne inicjatywy, nie tylko polityczne.

Dobrze byłoby odebrane wśród ludzi, wyborców, gdyby np. prezes Jarosław Kaczyński czy była premier Beata Szydło wytłumaczyli, przeprosili za te nagrody. Choć słowo przepraszam się mocno zdewaluowało

- ocenił w rozmowie z "Super Expressem" Jan Olszewski.

ZOBACZ TEŻ: "Te nagrody im się należały" - mówiła Szydło. No to zapytali wyborców PiS czy aby na pewno

Były premier stwierdził też, że "wysokość nagród dla ministrów razi" i on sam nie przyznawałby ich wcale. - Kiedyś, jak byłem premierem, dostałem raz premię i ją oddałem. Myślę, że nie powinno być żadnych nagród i premii - podkreślił.

Szydło nagrodziła samą siebie

Sprawę nagród dla ministrów rządu Szydło nagłośnił poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza, który składał interpelacje do każdego z resortów w tej sprawie. Z informacji przekazanych mu przez ministerstwa wynika, że w 2017 roku szefowie resortów, a także premier Szydło, otrzymali łącznie ok. 1,53 miliona złotych. Rekordzistą był Mariusz Błaszczak, którego premie wyniosły aż 82 100 zł.

Z kolei Szydło otrzymała 65 tys. zł premii. Jak się okazało, była już premier, urzędując przy Al. Ujazdowskich, sama przyznała sobie nagrodę.

Nagrody dla ministrów Beaty Szydło za 2017 rokNagrody dla ministrów Beaty Szydło za 2017 rok Fot. Gazeta.pl

Więcej o: