Były rzecznik PiS postanowił o sobie przypomnieć. Marcin Mastalerek, znany raczej ostatnio z wbijania szpil w polityków partii Jarosława Kaczyńskiego tym razem postanowił popracować nad wzmocnieniem wizerunku "dobrej zmiany".
„W 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości, w 90 – lecie powstania Lot jest idealny moment, żeby powiedzieć – Polskie Linie Lotnicze LOT będą miały barwy biało- czerwone” - napisał Mastalerek w felietonie na portalu wpolityce.pl. Swoją myśl rozwinął później w rozmowie w TVN24.
Chwali premier, chwali prezydent
- Uważam, że w stulecie niepodległości Polskie Linie Lotnicze LOT powinny być biało-czerwone i to byłaby dobra zmiana - mówił. Podał też przykład - samoloty linii Air France latają w barwach Francji.
Rozmawiałem z premierem Morawieckim na ten temat ponad miesiąc temu. Premierowi ten pomysł się bardzo spodobał - powiedział Mastalerek.
Nie tylko premierowi, bo Mastalerka pochwalił Andrzej Duda. "Bardzo ciekawy pomysł" napisał na Twitterze prezydent.
Swój pomysł Mastalerek traktuje bardzo serio: - Jestem w stanie dopomóc właśnie w przeprowadzeniu dużej sprawy na 100-lecie, ale się nie pcham. Jeżeli to nie będzie robione, bo okaże się, że wola premiera i to, że coś się podoba premierowi, nie jest realizowane, to będzie zły sygnał dla obozu - stwierdził podczas rozmowy w TVN24.
Jak mogłyby wyglądać samoloty LOT w barwach zaproponowanych przez Mastalerka? Sprawdziliśmy.
Tak mogłyby wyglądać samoloty LOT w nowym malowaniu LOT/gazeta.pl
LOT: Pomalujemy, ale dwa
Polskie Linie Lotnicze LOT studzą zapał i do pomysłu podchodzą ostrożnie. Jak zapowiedział rzecznik narodowego przewoźnika 100-lecie odzyskania niepodległości nie przejdzie bez echa. Ale wielkiego przemalowywania nie będzie.
Jak powiedział w TVN24 rzecznik LOT Adrian Kubicki na polskich samolotach pojawi się napis "niepodległa". Pierwsze napisy mają być nanoszone już za kilka dni. A w całości pomalowane w biało-czerwone barwy będą jedynie dwa z zamówionych przez LOT samolotów Boeing 787-9 Dreamliner i Boeing 737 MAX 8, które przylecą do Polski latem.
Pod koniec ubiegłego roku flota LOT-u liczyła 63 maszyny, wśród nich są boeingi 737 i 787 Dreamliner, a także embraery, oraz wykorzystywane głównie na trasach krajowych samoloty bombardier.