Córka lidera Kukiz'15 od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi. 18-latka przeszła dotychczas dwie operacje przeszczepu nerki, czeka ją jednak kolejna transplantacja. Jak powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z "Super Expressem", leczenie związane jest ze skomplikowanymi procedurami.
Wszystko przez to, że Hanna Kukiz leczona była dotychczas w Centrum Zdrowia Dziecka. Z chwilą osiągnięcia pełnoletności przy każdym pobycie w placówce lekarz musi występować o zgodę do Narodowego Funduszu Zdrowia. To utrudnienie dotyka wszystkich pacjentów, którzy nie chcą nagle po latach zmieniać lekarza prowadzącego ich w danej chorobie od dzieciństwa.
- Przez cały ten czas jesteśmy świadkami absurdalnych przepisów, które, odnosi się takie wrażenie, służą tylko urzędnikom (...). Nie można traktować pacjentów jak rzeczy! - oburzał się Kukiz w rozmowie z "SE".
NFZ tłumaczy, że zgoda jest konieczna, ale jest wydawana bezproblemowo.
Córka Pawła Kukiza przeszła pierwszy przeszczep w 2006 r. Kilka lat później okazało się, że konieczna jest następna operacja. Teraz Hanna Kukiz znów czeka na dawcę.