Do raportu Fundacji im. Stefana Batorego dotarła „Rzeczpospolita”. Dokument dotyczy lat 2014-2017. Według jego zapisów, spada nie tylko liczba wydawanych orzeczeń, ale również liczba wnoszonych spraw.
W ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny wydał tylko 88 orzeczeń. Rok wcześniej było ich 99, w 2015 roku – 173, zaś w 2014 – 119.
Liczba orzeczenie w TK Fot. Gazeta.pl
Jeśli chodzi o liczbę spraw wnoszonych do TK, w 2017 roku było ich 282. W 2016 – 360, w 2015 – 632, zaś w 2014 – 530.
Liczba spraw w TK Fot. Gazeta.pl
W 2016 roku „Sejm kolejnymi ustawami dokonał demontażu tej instytucji” - czytamy w raporcie Fundacji na temat Trybunału Konstytucyjnego.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, raport jest odpowiedzią na „Białą Księgę w sprawie reform wymiaru sprawiedliwości” opublikowaną przez kancelarię premiera Mateusza Morawieckiego. Dokument został zaprezentowany unijnym urzędnikom i opinii publicznej. Ma przedstawiać polskie stanowisko ws. sporu dotyczącego reform sądownictwa w Polsce. W „Białej Księdze” napisano, że Trybunał działa prawidłowo i nie mniej sprawnie, co zdaniem autorów raportu Fundacji Batorego nie jest zgodne z prawdą.
Z kolei jak twierdzi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Wiesław Johann, sędzia TK w stanie spoczynku, „spraw jest mniej być może dlatego, że prezydent i jego prawnicy lepiej kontrolują podpisywane ustawy”.
Poniedziałkowy „Fakt” informuje z kolei, że od początku kadencji, czyli od grudnia 2016 roku, Julia Przyłębska przeznaczyła na nagrody dla swoich pracowników prawie 1,6 mln zł. Dostali pracownicy Trybunału. Jak podają dziennikarze - wszyscy ze 133 urzędników TK, którzy pracowali bez większych przerw, dostał średnio po 13 tys. zł. Sędziom wypłacono z kolei trzynastki, czyli dodatkową, trzynastą pensję za rok 2017. Jak informuje „Fakt”, w przypadku prezes Przyłębskiej było to prawie 29 tys. zł.