Senator Platformy Obywatelskiej Jerzy Fedorowicz był gościem programu "Młodzież kontra" w TVP Info. Został zapytany o to, czy politycy PO muszą prosić o zgodę przewodniczącego partii Grzegorza Schetyny na goszczenie w telewizji.
- Ja się nigdy nikogo o nic nie pytałem i nie pamiętam, żeby kogoś to dotyczyło. Przyszedłby mi poseł Grabiec, którego bardzo szanuję i powiedziałby mi, że ja mam nie iść do telewizji? Przecież nikt normalny nie chodzi do telewizji [TVP - red.] Info. A ja jestem u Was, w telewizji, to jest Trójka i po prostu sobie siedzę, bo ja uważam, że mam prawo rozmawiać z młodzieżą... - tłumaczył Fedorowicz.
- Panie senatorze, dla porządku, jesteśmy w telewizji TVP Info - zareagował prowadzący Sławomir Mokrzycki. - A to przepraszam! - zreflektował się senator PO. Na sali wybuchła salwa śmiechu, rozległy się oklaski uczestników programu.
- Naprawdę dziękuję wam za te brawa, ale ja jestem z Krakowa, mam redaktora z Krakowa - wskazał Fedorowicz na Mokrzyckiego. - Chciałbym, żeby te zmiany, które są przeprowadzane przy okazji zmiany władzy, żeby nie dotykały fachowców. Na szczęście w Krakowie często się udaje - dodał polityk, mówiąc o sytuacji w Telewizji Polskiej.
Wpadka Jerzego Fedorowicza wynikała z tego, że realizowany w Krakowie program "Młodzież kontra" w latach 2013-2017 był emitowany na antenie telewizji regionalnej TVP3. Od stycznia ub.r. emisja odbywa się w TVP Info.