- Polska stała się synonimem brunatnych sił, które podbijają wschodnią Europę. Niedawno rozmawiałem z grupą żydowskich emerytów, którzy mieli jechać do Polski na wycieczkę. Masowo anulują rezerwacje, bo się boją - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" prof. Jan Grabowski, historyk, współzałożyciel i członek Centrum Badań nad Zagładą Żydów PAN, wykładający historię na uniwersytecie w Ottawie.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Morawiecki w ogniu krytyki. Głos zabrał prezydent Izraela. "To nowe dno">>>
Grabowski odniósł tym samym do zamieszania, które powstało wokół ustawy o IPN. Historyk stwierdził, że "szambo wybiło i się rozlało". - Polska historia nikogo na świecie specjalnie nie obchodzi. Wyjątkiem jest Zagłada. Przekaz, jaki właśnie poszedł w świat, jest taki, że mamy coś w tej dziedzinie do ukrycia - ocenia historyk. Dodał, że jego zdaniem ustawa o IPN ma na celu "utrudnienie badań i dyskusji nad ciemnymi stronami polskiej historii".
Historyk podkreślił w wywiadzie, że Polacy często w nieuczciwy sposób przejmowali pożydowskie kamienice, kradli i sprzedawali przedmioty ukradzione z żydowskich majątków. - Gdy dzisiaj słyszę, że Polacy nie mieli nic wspólnego z Holokaustem, to jako historyk biorę się za głowę. Bo choćby przez ten masowy rabunek skorzystali na Holokauście". (...) Dla wielu Polaków Żydzi nie byli współobywatelami, nie miano więc żadnych skrupułów moralnych. Słychać było opinie: "co Hitler zrobił złego, to zrobił, ale przynajmniej dobre to, że Polaków od Żydów uwolnił" - komentuje Grabowski.
MSZ Izraela o zbrodniach Polaków
Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w niedzielę opublikowało na swoim profilu na Facebooku link do tekstu o jednej z książek prof. Jana Grabowskiego zatytułowanej "Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942-1945". Z badań Grabowskiego wynika, że w wyniku pośrednich i bezpośrednich działań Polaków w czasie II wojny światowej zginęło 200 tys. Żydów.
"Dowody na to, że wielu Polaków pomagało nazistom i popełniało haniebne zbrodnie przeciwko Żydom podczas II wojny światowej, są przytłaczające. Wszelkie próby wymazania tej części Holocaustu muszą być zwalczane przez wszystkich, którzy cenią prawdę i dążenie do tego, aby zbrodnie tamtych czasów nigdy się nie powtórzyły" - napisało izraelskie MSZ.
Ustawa o IPN. Założenia
Nowelizacja przewiduje, że "każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech".
Taka sama kara ma grozić za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
