Po spotkaniu premier Mateusz Morawiecki udzielił konferencji prasowej. Powiedział, na jakie tematy rozmawiał z przewodniczącym KE.
- Podczas spotkania potwierdziliśmy wolę współpracy. Dyskutowaliśmy m.in. na temat wspólnego rynku, by przede wszystkim regulacje odpowiadały interesom Polski - powiedział premier. Szef rządu dodał, że rozmawiał z przewodniczącym KE również na temat reformy systemu sprawiedliwości.
- Wyraziliśmy nasze intencje czym ta reforma wymiaru sprawiedliwości jest, jak ją postrzegamy, przedstawiliśmy rys historyczny. Powiedziałem, że nasze intencje służą temu, żeby ten system był sprawniejszy, bardziej obiektywny i sprawiedliwy - powiedział Morawiecki. Dodał, że rozmowy dotyczyły też polityki energetycznej, klimatycznej, dyrektywy węglowej i Brexitu.
- Ważną częścią rozmowy była ta dotycząca dyrektywy transportowej. Podkreślałem, jak ważne jest zadbanie o konkurencyjność na terenie całej UE. (…) Rozmawialiśmy też na temat polityki obronnej i stałej współpracy w tym temacie - dodał premier. - Mocno podkreślaliśmy tematy związane z wieloletnimi ramami finansowymi UE - powiedział Morawiecki. Dodał, że pochwalił się dobrymi wynikami budżetowymi związanymi z VAT-em. - Nasz deficyt budżetowy jest w bardzo dobrym stanie. Pokazujemy, że można łączyć politykę społeczną ze skuteczną polityką gospodarczą - powiedział premier.
Dziennikarze pytali m.in. o sprawy dotyczące praworządności. - Tak jak powiedziałem, obie strony wyraziły swoje rozumienie sprawy. Jakkolwiek to brzmi prosto, to sprawa fundamentalna - powiedział Mateusz Morawiecki. Dodał, że ten temat zostanie poruszony również na kolejnym spotkaniu, które odbędzie się w lutym.
- Przedstawiliśmy swoje racje. (...) O percepcję drugiej strony trzeba pytać drugą stronę - powiedział Morawiecki.
Dziennikarz IAR-u zapytał o to, czy Polska rozważa skierowanie wniosku o ETS na działanie KE. - Dzisiaj nie było rozmowy o tym - powiedział premier. - W obszarze Białowieży czekamy na wyrok ostateczny, wtedy odpowiednio się ustosunkujemy - dodał.
Dziennikarz "Le Soir" zapytał, czy przewodniczący Juncker "usłyszał coś nowego, czy ciągle to samo". Premier Morawiecki: - Starałem się w sposób spokojny, ale też klarowny przedstawić nasze intencje co do reformy wymiaru sprawiedliwości - powiedział szef polskiego rządu.
Konferencja zakończyła się tematem polityki migracyjnej. Premier powiedział to, co zwykle. - Przyjmujemy uchodźców z Ukrainy i opowiadamy się za pomocą na miejscu dla krajów ogarniętych wojną - powiedział Mateusz Morawiecki.
Spotkanie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera z premierem Mateuszem Morawieckim trwało prawie trzy godziny. W spotkaniu uczestniczyli też wiceszef Komisji Frans Timmermans i wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. Po rozmowach w szerszym gronie szef Komisji i polski premier rozmawiali jeszcze w cztery oczy.
Po spotkaniu poinformowano, że był to konstruktywna dyskusja podczas której poruszono wiele tematów. We wspólnym oświadczeniu napisano, że przewodniczący Juncker i premier Morawiecki omówili wiele spraw, takich jak przyszłość Unii Europejskiej, pozycja Polski we Wspólnocie, a także sytuacja na rynku wewnętrznym, energia i migracja. Po spotkaniu poinformowano, że kolejne spotkanie odbędzie się w przyszłym miesiącu.