- Nie martwcie się kontuzją Roberta. Są alternatywy - napisał w piątek Donald Tusk. Do wpisu na Twitterze dołączył krótkie nagranie. Widać na nim, jak były premier żongluje piłką na oblodzonym parkingu. W treningu towarzyszy mu biało-czarny pies, który ma z tego dobrą zabawę.
Szef Rady Europejskiej trochę się ślizga, ale trzeba przyznać, że całkiem dobrze sobie poradził na trudnej nawierzchni.
Donald Tusk jest aktywny na Twitterze. Umieszcza tam nie tylko polityczne komentarze. Czasem napisze też coś o piłce nożnej. Jest fanem tego sportu. Sam, jak to określa, lubi "haratać w gałę". Z piłką świętował między innymi swoje 60 urodziny.
W swoim ostatnim wpisie Tusk nawiązał do kontuzji Roberta Lewandowskiego. Polak ma ostatnimi czasy problemy z rzepką. Trenuje indywidualnie. - Czuję się lepiej, ale nie nakładam na siebie presji. Nie wiem, czy zagram z Bayerem - powiedział dziennikarzom Robert Lewandowski.
Polecamy też: Donald Tusk odpowiada na okładkę "Sieci". Jednym zdaniem i jednym zdjęciem >>>