Premier Beata Szydło w TV Trwam powiedziała, że przedłużające się spekulacje na temat rekonstrukcji rządu szkodzą Polsce. Szefowa rządu wyraziła nadzieję, że decyzje dotyczące ewentualnych zmian zapadną jak najszybciej. - Sama zwracałam uwagę, żebyśmy ten temat już zamknęli, bo to szkodzi Polsce, państwu. Ale myślę, że to nastąpi lada chwila - powiedziała premier.
Zdaniem Beaty Szydło, moment na ewentualne zmiany jest właściwy, ale bez potrzeby się wydłuża. Dodała, że połowa kadencji jest dobrym okresem na podsumowania. - Na spojrzenie na to, co się udało, co jest jeszcze do zrobienia, czy w związku z tym można to jakoś przemodelować - powiedziała Beata Szydło. Premier powtórzyła swoje słowa o tym, że "rekonstrukcję się robi, a nie o niej opowiada".
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek poinformowała, że w czwartek wieczorem odbędzie się wyjazdowe posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości. Komitet Polityczny partii będzie podejmował decyzje dotyczące obecnej sytuacji politycznej, w tym rekonstrukcji gabinetu Beaty Szydło. Dodała, że każdy z uczestników tego posiedzenia będzie miał prawo wypowiadania się i trudno powiedzieć, czy poza Jarosławem Kaczyńskim, Mateuszem Morawieckim i Beatą Szydło będą rozpatrywane jeszcze inne kandydatury na stanowisko premiera.
Beata Szydło w TV Trwam odniosła się też do wniosku PO o konstruktywne wotum nieufności. - Wniosek jest żałosny. To stek bzdur i kłamstw - powiedziała premier o jutrzejszym głosowaniu. Platforma uzasadnia swój wniosek między innymi "przyzwalaniem na mowę nienawiści podczas Marszu Niepodległości".
Beata Szydło podkreślała, że te zarzuty są nieprawdziwe. Mówiła, że polski rząd potępił i potępia wszelkie przejawy antysemityzmu i faszyzmu. - Odrzucamy wszystko to, co godzi w normalne funkcjonowanie państwa i mówimy o tym bardzo wyraźnie - powiedziała premier.
Beata Szydło w ciepłych słowach odniosła się do prezesa PiS. - Wierzę w mądrość pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego - zapewniła.
Premier w obronę wzięła też szefa resortu obrony narodowej. - Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz jest najczęściej atakowanym ministrem w moim rządzie, bo robi największe, potrzebne i konieczne zmiany. Walczy z różnego rodzaju uwikłaniami, układami, które przez wiele lat tkwiły w armii - stwierdziła Beata Szydło.