Morawiecki senior przewiduje zmianę premiera. "Są dwa typy - prezes Kaczyński i mój syn"

Kornel Morawiecki następcy dla Beaty Szydło upatruje w swoim synu lub prezesie PiS. Poseł o zmianie na stanowisku premiera mówi tak, jakby decyzja w tej sprawie została już podjęta.

- Zmiana premiera jest bardzo prawdopodobna - twierdzi Kornel Morawiecki w rozmowie z "Gazetą Wrocławską". Ojciec wicepremiera Mateusza Morawieckiego mówi o "dwóch typach". - Prezes Jarosław Kaczyński i mój syn, z tego co ja słyszałem. Ale bardziej prawdopodobne jest to, że na czele rządu stanie jednak prezes Jarosław Kaczyńskiego - dodaje Morawiecki senior.

Morawiecki za Szydło

O tym, że Beata Szydło miałaby zostać zastąpiona przez Morawieckiego juniora mówiono już wiosną ubiegłego roku. Wówczas jego ojciec wyjaśniał, że wicepremier jest "członkiem drużyny Beaty Szydło". - Nie ma ani zamiaru, ani szans by być premierem. Czy się nadaje? No nadaje się, ale nie ma takiej możliwości. Nie mam jednak pojęcia, jakie są zamiary prezesa Kaczyńskiego - mówił.

Kaczyński premierem

Zapowiadana na grudzień rekonstrukcja rządu według zapowiedzi ma polegać na zmianach instytucjonalnych i w niewielkim stopniu personalnych. Od dłuższego czasu pojawiają się jednak głosy - również ze strony obozu rządzącego - że prezes PiS miałby objąć stanowisko prezesa rady ministrów.

Według medialnych doniesień Jarosław Kaczyński chciałby podjąć to wyzwanie, jednak obawia się, czy pozwoli mu na to zdrowie. "Newsweek", powołując się na rozmowy z członkami PiS, podaje, że rozwiązaniem miałaby być większa swoboda w kwestii polityki zagranicznej dla Andrzeja Dudy. Prezydent mógłby reprezentować Polskę na unijnych szczytach, podobnie jak to było za prezydentury Lecha Kaczyńskiego, gdy premierem był jego brat.

Na giełdzie nazwisk, oprócz Beaty Szydło, pojawiają się też inni członkowie rządu, którzy są typowani do pożegnania z rządem, m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i szefowa resortu cyfryzacji Anna Streżyńska. 

Więcej o: