Prezydent Andrzej Duda był pytany m.in. o planowane przez PiS zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa, która zablokowała niedawno nominacje dla ponad 200 asesorów. W pewnym momencie o. Tadeusz Rydzyk stwierdził, że do wspomnianej sytuacji by nie doszło, gdyby prezydent nie zawetował w lipcu ustawy o KRS autorstwa PiS.
Gdyby PiS i Ministerstwo Sprawiedliwości nie zwlekało dwa lata z przygotowaniem (tej) ustawy, to też by do tego nie doszło
- zauważył Duda, który przypomniał, że w ekspresowym tempie udało się przecież po wyborach wprowadzić program Rodzina 500 plus. Jego zdaniem tak samo mogło być z "reformą wymiaru sprawiedliwości".
- Prawie dwa lata trwało przygotowywanie tych ustaw. Ja jako prezydent podniosłem kilka kwestii, które były nie do przyjęcia i wobec których protestowały ogromne rzesze moich rodaków - tłumaczył prezydent.
Ludzie wychodzili na ulice i byli zaniepokojeni wzrostem władzy prokuratora generalnego i paroma innymi kwestiami, brakiem jakichkolwiek kryteriów de facto weryfikacji sędziów, monopartyjnym sposobem wyboru KRS, co nie służyło samej KRS i w ogóle wymiarowi sprawiedliwości
- podkreślił Duda. - Jestem przekonany, że jeżeli tylko PiS będzie chciało, żeby reforma była, to ona będzie. O tym mogę zapewnić - dodał enigmatycznie. Oznajmił też, że chce, by jak najszybciej zakończyły się prace nad poprawkami zgłoszonymi przez PiS do jego projektów ustaw sądowniczych.
- Mam niestety ten problem, że Prawo i Sprawiedliwość ostatnio nie bardzo się kwapiło do tych prac - powiedział Duda.
Zobacz też: O. Rydzyk w TV Trwam przepytuje prezydenta ws. pieniędzy na prywatne uczelnie. Duda w śmiech
O Macierewiczu. "Pewne elementy mnie niepokoją"
W trakcie rozmowy prezydent pochwalił też Antoniego Macierewicza za powołanie do życia Wojsk Obrony Terytorialnej. Jednocześnie przyznał jednak, że są sprawy, które ich dzielą. - I są pewne elementy, które mnie niepokoją - dodał Duda.
Jak mówił, on sam chciałby "polityki bardziej zaplanowanej, chociażby kadrowej". - Chciałbym, żeby nominacja generalska była nominacją przemyślaną. Była nominacją, która nie jest nagrodą, bo nominacja generalska nie jest nagrodą, to jest zobowiązanie - wyjaśniał prezydent.
Andrzej Duda mówi, dlaczego trzeba zmienić konstytucję