Wpadka Beaty Szydło na konferencji. Mówiła o województwie, którego nie ma

Premier Beata Szydło podsumowywała wczoraj działania służb po przejściu nad Polską orkanu Grzegorz. W trakcie konferencji prasowej doszło do zabawnej wpadki szefowej rządu.

Podczas wspólnej poniedziałkowej konferencji premier Beata Szydło, szef MSWiA Mariusz Błaszczak i komendant główny PSP Leszek Suski podsumowywali działania i straty po weekendowych wichurach. Szefowa rządu, najwyraźniej pod wpływem zmęczenia, "pomieszała" nazwy województw kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.

- Otrzymaliśmy od siedmiu wojewodów i komendantów wojewódzkich raporty i meldunki o sytuacji w województwach. Z tych raportów wynika, że sytuacja jest opanowana, pod kontrolą, w części województw już następuje usuwanie skutków wichur, w części trwają prace zabezpieczające. Najtrudniejsza sytuacja jest w tej chwili w województwie warmińsko-pomorskim - powiedziała Szydło.

Drobne wpadki i przejęzyczenia zdarzają się polskim politykom dość często i to z każdej opcji politycznej. W styczniu poseł PO Arkadiusz Myrcha będąc gościem TVP Info wymieniał imiona trzech króli i dorzucił też czwartego - Belzebuba. Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zamiast o święcie Trzech Króli, mówił o "Sześciu Królach".

Kilka dni temu poseł PO Adam Szejnfeld cieszył się na Twitterze ze sprzyjających sondaży Platformy Obywatelskiej. Nie zorientował się jednak, że sondaże te pochodzą z kwietnia.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ze Zjednoczonej Prawicy przekonywał niedawno w "Kawie na ławę" w TVN24, że rząd PiS "odbuduje państwo teoretyczne". CZYTAJ WIĘCEJ>>>

"Musimy obniżyć poprzeczkę żenady". Oto nasze najzabawniejsze wpadki [MAKE POLAND GREAT AGAIN]