"Co pan sądzi, panie Zbyszku?". "Sądy niezawisłe, minister nie może ingerować". Ziobro w "997"

Minister sprawiedliwości i zarazem prokurator generalny Zbigniew Ziobro ma coraz większy wpływ na sądy. Już w 2001 roku mówił zniesmaczony o "liberalnym orzecznictwie" i ograniczonym wpływie ministra ze względu na niezawisłość sądów.

W internecie można znaleźć archiwalne odcinki niezwykle popularnego kiedyś programu "997" Michała Fajbusiewicza. W jednym z nich, 4 stycznia 2001 roku, gościem był doradca ministra sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (ministrem był wtedy Lech Kaczyński).

W programie przedstawiono bulwersującą historię kobiety, która została dotkliwie pobita, a sprawca groził jej gwałtem. Przestraszył się i uciekł, gdy ofiara zaczęła wołać o pomoc. Sprawca został skazany na 2 lata i osiem miesięcy więzienia, w apelacji wyrok obniżono do dwóch lat.

Pani Grażyna opowiadała w programie, że sprawca po miesiącu opuścił więzienie, mimo że był recydywistą. Zaczął nachodzić kobietę, grożąc jej. Gdy w jej obronie stanął mąż, sprawca oskarżył go, a sąd ukarał grzywną.

"Co pan sądzi, panie Zbyszku?"

- Co pan, panie Zbyszku, sądzi o tej sprawie? - zapytał prowadzący Michał Fajbusiewicz. Młodziutki doradca Lecha Kaczyńskiego zapewnił, że akta tej sprawy zostały właśnie sprowadzone do Ministerstwa Sprawiedliwości. Zadeklarował, że zostaną poddane wnikliwej ocenie.

- Panie Zbyszku, czy jest jakaś szansa na ochronę w takich sytuacjach? - pytał prowadzący. 

- Liberalne orzecznictwo polskich sądów, bardzo widoczne w sprawach o gwałt, jest poważnym problemem - powiedział Ziobro. Podał statystyki, z których wynikało, że spora część wyroków za gwałty to wyroki w zawieszeniu.

Minister sprawiedliwości nie może bezpośrednio ingerować, jako że sądy są niezawisłe, o czym wspomniał pan redaktor, natomiast może proponować zmiany prawa karnego

- powiedział Ziobro. Występ ówczesnego doradcy prezydenta znalazł fotograf Paweł Starzec

16 lat później Zbigniew Ziobro jest ministrem sprawiedliwości i zarazem prokuratorem generalnym. Od początku kadencji konsekwentnie zwiększane są jego kompetencje. Dzięki ustawie o ustroju sądów powszechnych może wymieniać prezesów i wiceprezesów sądów. Chciał także mieć wpływ na Sąd Najwyższy i Krajową Radę Sądownictwa, ale przepchnięte w błyskawicznym tempie ustawy PiS zawetował prezydent, za co był bardzo mocno krytykowany właśnie przez Ziobrę.

(początek rozmowy ze Zbigniewem Ziobrą w 22. minucie odcinka)

 

"Magazyn Kryminalny 997" był emitowany od 1986 do 2010 roku. Jesienią ma wrócić na antenę telewizyjnej Dwójki. Prowadzącymi program byli: w latach 1986-1990 płk Jan Płócienniczak, a w latach 1990-2010 Michał Fajbusiewicz.

"Rozdzielamy sferę niezawisłości od sfery organizacji." - Minister Ziobro zapowiada rewolucję w sądownictwie

Więcej o: