- Trawestując słowa Marka Twaina, pogłoski o mojej dymisji są przesadzone - mówił w "Gościu Wydarzeń" Polsat News Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. - Prezydent nie przewiduje żadnych zmian w kancelarii - dodał gość, przedstawiony przez twórców programu jako "najgorętsze ostatnio nazwisko w polityce".
Zamieszanie wokół Łapińskiego zaczęło się od słów o zmianach w rządzie. - Jeśli prezydent miałby oczekiwania co do zmian w składzie Rady Ministrów, to na pewno by je wyraził prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu - powiedział rzecznik Dudy. PiS-owi się to nie spodobało.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził nawet wprost: - Gdybym był szefem rzecznika prezydenta Krzysztofa Łapińskiego, zwolniłbym go.
Według nieoficjalnych informacji kierownictwo PiS oczekiwało zwolnienia Łapińskiego. Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Duda ich nie posłucha.