- Minister obrony narodowej nie jest osobą, która powinna publicznie komentować tego typu decyzje prezydenta - ocenił Antoni Macierewicz, pytany przez Radio Maryja o komentarz do decyzji prezydenta.
Przypomnijmy: 15 sierpnia nie będzie wręczenia nominacji generalskich. Zdecydował o tym prezydent Andrzej Duda. Nominacje generalskie nadaje prezydent na wniosek ministra obrony. Tradycyjnie uroczystości odbywają się właśnie 15 sierpnia oraz 11 listopada, w Święto Niepodległości. Prezydent uzasadnił swoją decyzję brakiem "warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich".
Jak powiedział Radiu Maryja Antoni Macierewicz, "bardzo potrzebne są nowe kadry generalskie i oficerskie w Wojsku Polskim". - Bez nowych kadr nie nastąpi realna zmiana, która jest niezbędna dla rzeczywistego wzmocnienia armii - uzasadnił.
Podobnie do sprawy odniósł się MON w specjalnym komunikacie. Według niego projekt zmian w wojsku ma na celu "dostosowanie armii do nowych wyzwań wynikających z narastającego zagrożenia zewnętrznego oraz z wieloletnich zaniedbań organizacyjnych, personalnych, strategicznych i dotyczących kierunków modernizacji technicznej armii".
"Kluczowym czynnikiem tych zmian jest ukształtowanie nowej kadry dowódczej. Bez niej wszystkie pozostałe reformy mogą zostać zaprzepaszczone" - napisała w komunikacie rzeczniczka resortu obrony, major Anna Pęzioł-Wójtowicz.
Donald Tusk na przesłuchaniu w prokuraturze. Doszło do spięcia z dziennikarzem TVP