Nieznana przeszłość posła PiS: egzorcyzmy. "Rzeczy, które widziałem, są sprzeczne z naturą"

W TVN Style poseł PiS Dominik Tarczyński roztoczył wizję jak z horroru. Polityk przekonywał, że był kiedyś "asystentem egzorcysty". W programie starł się z teologiem.

Poseł PiS Dominik Tarczyński znany jest szerzej z chamskich odzywek i zdjęć, którymi chwali się na Twitterze (np. słynnego zdjęcia stopy w jaccuzi). Ale młody polityk ma też na koncie zupełnie inne doświadczenia. Tarczyński jest autorem filmu "Egzorcysta", a w programie emitowanym na antenie nieistniejącego już TVN Style opisywał swoje doświadczenia jako "asystenta egzorcysty". To stare nagranie znów zyskało popularność.

Tarczyński: ludzie wypluwali gwoździe

W programie "Miasto kobiet", prowadzonym przez Dorotę Wellman i Paulinę Młynarską, opowiadał, że widział rzeczy niezwykłe, np. lewitację. - Rzeczy, które ja widziałem, jeśli chodzi o ciało człowieka, są sprzeczne z naturą - mówił. 

Spotykałem się z głównym egzorcystą watykańskim. On pokazał mi chociażby kilka kilogramów gwoździ i przedmiotów metalowych, które materializowały się w trakcie egzorcyzmu. Żyletki, gwoździe, różnego rodzaju przedmioty, które nie raniły ich

- opowiadał Tarczyński. Stwierdził, że przedmioty te zostały zbadane. - Normalny skład, najczęściej materiałów z różnych stron świata, które te osoby wypluły - przekonywał.

Prof. Tadeusz Bartoś, filozof i teolog, były dominikanin, który też był gościem programu podważył relacje Tarczyńskiego. Bartoś tłumaczył, że wiarygodność opowieści o egzorcyzmach można łatwo podważyć. Zwracał między innymi uwagę, że mamy relację ustną, ale próżno szukać nagrań z sytuacji opisywanych przez polityka. - Argument, że nie ma tego na You Tube jest śmieszny - odpowiedział Tarczyński. 

"Łatwiej iść do egzorcysty niż do psychiatry"

- Ja to widziałem, widziałem to na własne oczy - przekonywał Dominik Tarczyński. Bartoś odpowiedział mu, że może to były halucynacje. Polityk obruszył się: - Nie no pewnie, że tak. Powiedzmy, że wszystko, co się tu dzieje, to halucynacja.

Obecna w programie psychiatra Iwona Patejuk-Mazurek podkreślała, że pacjenci, zanim zwrócą się po profesjonalną pomoc, często szukają ratunku gdzie indziej, np. internistów czy nawet egzorcystów. Mówiła, że choroba psychiczna jest traktowana jako piętno. 

W XX wieku egzorcyzmy (i rzekome opętania) rzadko pojawiały się w zachodnich społeczeństwach. W ostatnich dekadach zyskują na znaczeniu, szczególnie w połączeniu z wpływami ruchów charyzmatycznych, new age, fantastyką czy lękiem przed innymi kulturami.

Donald Tusk na przesłuchaniu w prokuraturze. Doszło do spięcia z dziennikarzem TVP

Więcej o: