Od dłuższego czasu zbieramy najbardziej absurdalne paski z TVP Info. Jednak belka, którą wyświetlono wczoraj wieczorem w czasie programu "Nie da się ukryć" przebiła wszystko, co dotąd widzieliśmy.
"Obrońcy pedofilów i alimenciarzy twarzami oporu przeciw reformie sądownictwa" - takie zdanie pojawiło się na dole ekranu. O kogo chodzi? Wyjaśniła to niezastąpiona Ewa Bugała:
Twarzami sprzeciwu wobec sądownictwa są nawet ci, którzy publicznie poniżali ofiary przestępstw. Aktorka Dorota Stalińska broniła ściganego za pedofilię Romana Polańskiego, twierdząc, że nastolatki same pchają się do łóżek. Dziennikarz Jacek Żakowski wspierał zaś zalegającego z alimentami Mateusza Kijowskiego.
Przytoczonych wypowiedzi Stalińskiej i Żakowskiego nie sposób bronić. Jednak sprowadzanie demonstracji przeciw zamachowi na niezależność sądów (nazywanego przez TVP Info "reformą sądownictwa") do protestu "obrońców pedofilów i alimenciarzy" to nie tylko obrzydliwa manipulacja.
To obraza dla wszystkich, którzy w niedzielę zebrali się pod Sejmem i Sądem Najwyższym. Ludzi, którym niekoniecznie po drodze z poglądami osób, które przemawiały ze sceny - Stalińskiej, Żakowskiego, Petru czy Balcerowicza, ale którzy wyszli protestować przeciw łamaniu standardów demokracji.