Mariusz Muszyński został wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego w listopadzie 2015 roku głosami PiS. W świetle wyroku TK z grudnia 2015 roku został on jednak wyłoniony nieprawidłowo, na już zajęte miejsce.
Teraz Muszyński uzyskał większość głosów zgromadzenia ogólnego sędziów TK, które decydowało o wyborze nowego wiceprezesa tej instytucji. Poprzedni wiceszef Trybunału, sędzia Stanisław Biernat, odszedł z TK pod koniec czerwca, po tym jak dobiegła końca jego 9-letnia sędziowska kadencja.
Przyłębska ma dom z basenem. Oświadczenia sędziów TK >>>
Informacji o wyborze nowego wiceprezesa TK próżno szukać na stronie Trybunału Konstytucyjnego. Pałac Prezydencki poinformował jednak dziś, że Andrzej Duda zdecydował o wręczeniu nominacji właśnie Mariuszowi Muszyńskiemu. Nie wiadomo, kim byli pozostali kandydaci.
Prezydent przekonywał, że nowy wiceprezes TK ma doświadczenie w zarządzaniu ludźmi, m.in. z czasów, gdy pracował w ambasadzie RP w Berlinie czy w fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie".
I wreszcie, w ostatnim czasie, przecież to pan w praktyce wspierał panią prezes Trybunału Konstytucyjnego w wykonywaniu jej ustawowych funkcji i kompetencji
- tłumaczył Andrzej Duda, uzasadniając dziś swoją decyzję o wyborze Muszyńskiego.
Dziennikarze zwrócili uwagę na to, że do zmian w Trybunale Konstytucyjnym doszło zaledwie na kilka godzin przed wizytą amerykańskiego prezydenta w Polsce.
Nowo powołany wiceprezes TK jest doktorem habilitowanym nauk prawnych i nauczycielem akademickim. W 1991 roku ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Następnie odbył aplikację prokuratorską.
Muszyński jest profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, gdzie był kierownikiem katedry oraz prodziekanem na wydziale prawa. W przeszłości należał także do komitetu naukowego II i III Konferencji Smoleńskiej z lat 2013 i 2014.