Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda podziękował za dotychczasowe "dwa lata służby" minister Sadurskiej. - Jestem przekonany, że jeszcze nie jedno wielkie i ważne zadanie przed panią minister, z uwagi na młody wiek - powiedział prezydent.
Podziękował również nowej szefowej swojej kancelarii za to, że ta przyjęła propozycję współpracy. - Po raz kolejny zostaje pani porwana z domu - żartował prezydent. Wyliczał przy tym, że Szymańska pełniła w swoim życiu wiele różnych i odpowiedzialnych stanowisk kierowniczych.
Halina Szymańska nie jest politykiem z pierwszego szeregu PiS. Do dziś była radną tej partii w sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Przed nominacją zajmowała także stanowisko wiceszefowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Odpowiadała tam za sprawy rybołówstwa, realizację dopłat bezpośrednich czy rejestrację zwierząt.
Nieprzypadkowo - Szymańska jest z wykształcenia lekarzem weterynarii. Ukończyła dawną Akademię Rolniczą we Wrocławiu (dziś to Uniwersytet Przyrodniczy). Ma za sobą także podyplomowe studia z prawa administracyjnego i samorządowego oraz studia doktoranckie z nauk ekonomicznych na Uniwersytecie Szczecińskim.
Zanim trafiła do polityki, Szymańska kierowała laboratorium Lecznicy Specjalistycznej w Łobzie, była też szefową tamtejszego sanepidu. W końcu wystartowała w wyborach na burmistrza miasta, które wygrała, by wkrótce zostać starostą całego powiatu. Do szczecińskiego oddziału ARiMR trafiła w 2006 roku. Wcześniej była przymierzana do roli wojewody zachodniopomorskiego, stanowiska tego jednak nigdy nie objęła.
W 2015 roku bezskutecznie kandydowała do Sejmu, choć było blisko. Zdobyła w sumie 5240 głosów (na tej samej liście lider okręgu Joachim Brudziński otrzymał ich prawie 47 tysięcy).
Prywatnie Szymańska jest mężatką i matką trzech córek. Jak sama pisze o sobie, interesuje się medycyną naturalną, brydżem i ogrodnictwem. Jeśli chodzi o książki, z zamiłowania sięga po literaturę społeczną i psychologiczną. Pasjonuje ją również malarstwo współczesne i... haft gobelinowy.
Szymańska zastąpiła na stanowisku Małgorzatę Sadurską. Dotychczasowa szefowa Kancelarii Prezydenta jest bowiem kandydatką do zarządu PZU, co potwierdził minister w kancelarii premiera Henryk Kowalczyk. Sadurska miałaby według informacji dziennikarzy zarabiać w nowym miejscu pracy nawet 90 tys. złotych miesięcznie.