Bochenek mówi o Ewie Kopacz i "kłamstwie smoleńskim". Wtedy jedno pytanie wybija go z rytmu

Rzecznik rządu rozmawiał z dziennikarzami o "kłamstwie smoleńskim" i wezwaniu byłej premier Ewy Kopacz do Prokuratury Krajowej. Nagle padło pytanie o trzy osoby, które według Macierewicza miały przeżyć katastrofę.

Rafał Bochenek mówił dzisiaj na konferencji prasowej w Sejmie o wezwaniu Ewy Kopacz do Prokuratury Krajowej. Była szefowa rządu jest przesłuchiwana w charakterze świadka w sprawie nieprzeprowadzenia w Polsce sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Dziennikarze zadawali kolejne pytania związane z tragedią z 2010 roku i "kłamstwem smoleńskim".

"Trzy osoby, które przeżyły"

Jedna z dziennikarek nieoczekiwanie poruszyła temat doniesień o trzech osobach, które przeżyły katastrofę smoleńską. W 2013 roku szef MON Antoni Macierewicz mówił "z olbrzymią dozą pewności i prawdopodobieństwa", że "relacje o tym, że trzy osoby przeżyły są wiarygodne". Macierewicz powoływał się wtedy na doniesienia trzech niezależnych świadków.

 

- Czy szef MON również powinien przeprosić rodziny, za to, że mówił, że trzy osoby przeżyły katastrofę, co dla wielu ludzi było udręką? - zapytała, czym mocno zaskoczyła rzecznika rządu.

- Pani redaktor, poczekajmy na wyjaśnienie okoliczności tej sprawy. W tym momencie organy państwa starają się wyjaśnić... - odpowiedział Rafał Bochenek po chwili milczenia. Redaktorka nie dawała za wygraną.

- A czy pan myśli, że trzy osoby przeżyły moment katastrofy? - pytała dalej

- Pani redaktor, w tym momencie pracuje podkomisja smoleńska, prokuratura, poczekajmy na ich kompleksowe ustalenia. Wiemy, że raport pana Millera był niewiarygodny, był pisany pod dyktando rosyjskie, przecież to wynika jasno z taśm, na których nagrał się pan Miller. Poczekajmy, jak obiektywne organy państwa polskiego, które chcą rzetelnie i kompleksowo wyjaśnić tę straszliwą katastrofę i tragedię, dojdą do swoich wniosków - ciągnął Bochenek.

- Czy nie wyklucza pan takiego scenariusza, że trzy osoby mogły przeżyć? - drążyła dziennikarka.

- Ja będę się opierać na raportach właściwych organów, dobrze? - zakończył temat rzecznik.

"Przychodzi poseł Antoni do lekarza...". "Są granice absurdu". Macierewicz tematem dnia u Olejnik

Ewa Kopacz w Smoleńsku

Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, że Ewa Kopacz otrzymała wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej wyjaśniła, że śledztwo jest prowadzone ws. "niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych i utrudnianie postępowania polegające m.in. na nieprzeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy pod Smoleńskiej". Kopacz w kwietniu 2010 roku była ministrem zdrowia. Po katastrofie smoleńskiej poleciała do Moskwy, gdzie pomagała w procesie identyfikacji zwłok ofiar. CZYTAJ WIĘCEJ >>>

Więcej o: