- Wycofuję kandydaturę ze względu na to, że delegaci przyjęci moim zdaniem nieprawdziwe sprawozdania finansowe. Nie mogę tego firmować niestety - wyjaśniał w rozmowie z dziennikarzami Kijowski. Powód? Lider KOD twierdzi, że sprawozdanie jest niepełne i nie zawiera wielu punktów dotyczących działalności ruchu. Sobotnie głosowanie miało być pierwszymi wyborami zarządu na poziomie centralnym - wcześniej Komitet wybrał władze we wszystkich regionach. - Jestem delegatem, uczestniczę w zjeździe, będziemy patrzeć, co dalej - mówił Kijowski.
KIM JEST NOWY SZEF KOD? PRZECZYTAJ SYLWETKĘ
Dowiedz się więcej:
Kto był rywalem Kijowskiego w wyborach?
Po rezygnacji Kijowskiego jedynym kandydatem na szefa KOD był działacz opozycji demokratycznej w PRL Krzysztof Łoziński. W głosowaniu poparło go 130 delegatów, przeciw było 28, siedmiu się wstrzymało. – Mamy bardzo poważny kryzys wizerunkowy, który powoduje kryzys dalszy – mówił Łoziński toruńskiej "Gazecie Wyborczej" przed wyborami. – KOD po pierwsze musi być uczciwy, po drugie mniej centralistyczny, a bardziej oddolny, z większą swobodą grup lokalnych.
Komitet Obrony Demokracji (KOD) został założony w grudniu 2015 r. Powstanie organizacji zostało zainspirowane przez tekst pisarza i byłego opozycjonisty Krzysztofa Łozińskiego na portalu "Studio Opinii", na pomysł zareagował działacz społeczny Mateusz Kijowski, który założył grupę na Facebooku. W listopadzie 2015 r. doszło do pierwszego publicznego spotkania sympatyków KOD. Komitet organizował demonstracje związane m.in. z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Komitet założył również publicystyczny portal Koduj24.pl, którego redaktor naczelną została Magdalena Jethon, była szefowa radiowej Trójki.