Wacław Berczyński właśnie złożył dymisję z funkcji szefa podkomisji ds. badania katastrofy smoleńskiej. MON oświadczyło, że została ona przyjęta, a obowiązki szefa podkomisji pełnić będzie teraz Kazimierz Nowaczyk.
Antoni Macierewicz na Twitterze pokazał pismo, jakie miał dostać od Berczyńskiego. Wacław Berczyński pisze w nim: "Z powodów osobistych nie mogę przyjechać do Polski". Dotychczasowy szef podkomisji dziękuje też szefowi MON i poprosi o "zwolnienie z obowiązku" przewodniczenia komisji.
Tydzień temu w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Berczyński powiedział, że to on "wykończył caracale"1. W ten sposób odniósł się do zerwanych w zeszłym roku negocjacji w sprawie zakupu nowych śmigłowców bojowych dla polskiej armii. Opozycja mocno krytykowała go i zarzucała bezprawny lobbing.
A TERAZ ZOBACZ: 'Coraz bliżej prawdy'. Od 6 lat Jarosław Kaczyński powtarza to samo