To jest do rozważenia, żeby 10 kwietnia zrobić dniem wolnym od pracy. Trzeba godnie obchodzić ten dzień
- te słowa posła PiS, Marka Suskiego cytuje "Super Express".
Platforma Obywatelska już je skomentowała. W ocenie posła Marcina Kierwińskiego to "kolejny pomysł, który ma wpisywać katastrofę smoleńską w interesy polityczne". Polityk PO w rozmowie z dziennikarzami dodał, że PiS chce mnożyć święta narodowe. Stwierdził też, że chociaż katastrofa smoleńska jest "traumą", to w Lesie Kabackim też doszło "strasznej katastrofy lotniczej", a święta narodowego nie ogłoszono.
10 kwietnia przypada 7. już rocznica katastrofy smoleńskiej. W katastrofie rządowego samolotu zginęło 96 osób, w tym para prezydencka: Lech Kaczyński z małżonką.
Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, gdzie zawsze zbierali się uczestnicy miesięcznic smoleńskich, a ostatnio dochodziło też do kontrdemonstracji, odbędą się uroczystości państwowe. 16 zgromadzeń zakazano. BOR stworzy strefę bezpieczeństwa. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
A TERAZ ZOBACZ: Macierewicz tłumaczy się z fali odejść w armii