Donald Tusk przez kolejne 2,5 roku będzie przewodniczącym Rady Europejskiej i to wbrew sprzeciwom polskiego rządu, który usiłował forsować kandydaturę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego. CZYTAJ WIĘCEJ>>>
Zwycięstwo Polaka jest szeroko komentowane na Twitterze przez polityków i dziennikarzy, którzy wskazują na sromotną przegraną Prawa i Sprawiedliwości, usiłującego zablokować kandydaturę Tuska.
Gratulacje złożył Tuskowi też Joseph Daul, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej. "Europa potrzebuje jego kierownictwa, poświęcenia i entuzjazmu" - napisał Daul.
"Habemus Presidentum" - napisał Xavier Bettel, premier Luksemburga.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała słowa Jarosława Kaczyńskiego, który jeszcze 2,5 roku temu popierał kandydaturę Tuska na szefa Rady Europejskiej. "Mówisz i masz" - zażartowała prezydent stolicy.
Nie brakowało jednak i głosów krytycznych, szczególnie ze strony polityków PiS, którzy wyrażają niezadowolenie z powodu wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.