Od 16 marca w TVP będzie można oglądać nowe reality-show - czytamy na portalu Wirtualne Media. W "Pierwszej randce", opartej na brytyjskim programie "First Dates", będziemy mogli obserwować, jak dwie osoby wyłonione w castingu spotkają się na tytułowej pierwszej randce. W zagranicznych edycjach programu występują zarówno pary heteroseksualne, jak i homoseksualne. Dziennikarz WP Teleshow Piotr Garbarczyk zapytał Jacka Kurskiego, czy w polskiej edycji też tak będzie.
- Nie sądzę, żeby pary jednopłciowe pojawiły się w programie - powiedział prezes TVP. - Jesteśmy telewizją publiczną i musimy przestrzegać pewnych zasad twardo wyrażonych w konstytucji RP i prawie - mówił. Zdaniem Jacka Kurskiego randkujący homoseksualiści łamią te zasady.
Konstytucja mówi, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny. A ponieważ randki służą temu, żeby powołać rodzinę, czyli związek małżeński, to w rozumieniu polskiego prawa, tradycji i moralności to związek kobiety i mężczyzny, to oczywistym jest, że muszą to być pary dwupłciowe - powiedział Kurski.
Garbarczyk, który nie ukrywa, że jest gejem, skomentował sprawę na swoim profilu na Facebooku. "Okazało się, że całe życie na nielegalu..." - napisał.
Nie tylko on uważa, że prezes TVP tym razem naprawdę przesadził.
A TERAZ ZOBACZ: Kaczyński w Sejmie: "Jesteśmy ludzkimi panami"