PiS chce wykorzystać skarbówkę przy ściąganiu abonamentu. "Przyjmujemy założenie, że telewizor ma każdy"

- Jeżeli nie poczta, to kto może być skutecznym nadzorcą? Urzędy skarbowe. Mają w sobie pewną powagę, którą każdy szanuje - twierdzi Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.

Przyspieszenie prac nad ustawą abonamentową ogłosił Jarosław Kaczyński. Prezes PIS zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni do Sejmu trafi projekt zapewniający lepszą ściągalność abonamentu. Nowa ma być metoda ściągania. - Przy czym z tego co w tej chwili wiem, ten abonament będzie niższy - mówił na antenie TVP Wrocław Jarosław Kaczyński. Szczegółów jednak nie podał. 

Czabański: Urząd Skarbowy ma pewną powagę

Bardziej konkretny był, pytany dziś o to samo, Krzysztof Czabański. W Radio Zet podkreślił, że nad ostatecznym kształtem ustawy abonamentowej "cały czas trwa dyskusja wewnętrzna w obozie władzy". A projekt, o którym mówił Kaczyński, zakłada jedynie uszczelnienie obecnie obowiązującej ustawy abonamentowej. Jak można to osiągnąć?

"Jeżeli nie poczta, to kto może być skutecznym nadzorcą? Urzędy skarbowe. Urząd Skarbowy ma w sobie pewną powagę, którą każdy szanuje. To rozwiązanie jawi się jako najlepsze - stwierdził Czabański”

Jeżeli uszczelnienie, o którym mówił Kaczyński, na dłuższą metę nie będzie skuteczne trzeba będzie wymyślić inny sposób.  - Być może z PIT, być może z opłatą energetyczną, a oznaczać to będzie o wiele niższą opłatę, bo będzie powszechna, o wiele niższą niż w tej chwili, dwukrotnie zapewne niższą - podkreślił Czabański.

Prezes Kurski też narzeka

Na brak pieniędzy narzekał ostatnio prezes TVP Jacek Kurski. Chwaląc się sukcesami podczas konferencji podsumowującej rok swoich rządów powiedział, że telewizja publiczna doszła do ściany.  - Nie może trwać dłużej sytuacja, w której nasi konkurenci TVN i Polsat dysponują przychodami rzędu 6 mld zł z reklam komercyjnych i dekoderów komercyjnych i nie mają żadnych obowiązków publicznych a TVP dysponuje przychodem 1,4 mld zł i ma mnóstwo obowiązków publicznych, które są kosztochłonne, a nie przynoszą dochodów, ale z których się wywiązuje. To już jest dalej nie do utrzymania - mówił, zwracając się m.in. do obecnej na sali Elżbiety Kruk, członkini Rady Mediów Narodowych.

Płaci jedynie garstka  

Opłacanie abonamentu RTV to obowiązek ustawowy. Powinien go płacić każdy, kto ma radio lub telewizor. Z obowiązku nie zwalnia opłacanie rachunków za telewizję kablową. Ściągalność nie jest jednak duża. Z danych KRRiT wynika, że zarejestrowane odbiorniki ma 6,7 miliona gospodarstw. Terminowo płaci niewiele ponad milion z nich, a ponad połowa jest zwolniona z opłaty. Miesięczna opłata za posiadanie radia to 7 złotych. Za korzystanie z telewizora trzeba zapłacić już blisko 23 złote. 

 

A TERAZ ZOBACZ: "Prezydent nie może być notariuszem rządu", obiecywał kandydat Andrzej Duda. Po wyborach zmienił zdanie

Więcej o: