- Obywatel Polski został zamordowany, teraz wszystko w ręku wymiaru sprawiedliwości. W Ełku jest bezpiecznie. Policja zatrzymała zarówno podejrzanych o zamordowanie, jak i zatrzymała tych, którzy dopuścili się aktów chuligańskich - mówił dziś w TVP Info minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.
To komentarz po ostatnich wydarzeniach w Ełku. W sobotę w wyniku awantury w barze z kebabem, doszło do zabójstwa 21-letniego Polaka. Zarzuty zabójstwa postawiono Algierczykowi i Tunezyjczykowi. W niedzielę i poniedziałek przed barem doszło do gwałtownych protestów i incydentów. CZYTAJ WIĘCEJ>>>
- Wszyscy ci, którzy złamali prawo, za to odpowiedzą - zaznaczył szef MSWiA. - W Polsce w odróżnieniu od tego, co dzieje się na zachodzie Europy, jest bezpiecznie. Również dlatego, że rząd PiS nie kontynuował polityki rządu PO-PSL, która sprowadzała się do tego, że otworzono granice Polski na napływ muzułmanów - dodał.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zapowiedział w poniedziałek, że "będzie monitorował przebieg postępowania zarówno w sprawie zabójstwa, jak i w sprawie zatrzymań w związku z udziałem w antycudzoziemskich zamieszkach". Zwrócił również ostatnio uwagę na fakt, że państwo niedostatecznie reaguje na przypadki dyskryminacji i przestępstwa motywowane uprzedzeniami.
- Rzecznik Praw Obywatelskich wyraża spore zaniepokojenie tą sytuacją i prosi też o ochronę osób innych narodowości, wyznań, religii - stwierdził w rozmowie z Mariuszem Błaszczakiem prowadzący rozmowę Adrian Klarenbach.
- Rzecznik Praw Obywatelskich też jest zakodowany, ma bardzo wyraźne lewackie poglądy polityczne - stwierdził szef MSWiA. - RPO ma oczywiście prawo do tego, żeby monitorować sytuację, ale tu wyraźnie wpisuje się w narrację, jaka jest tworzona przez środowiska lewackie. To ma służyć metodzie, którą stosują w walce z rządem, to jest metoda, którą nazywają "ulicą i zagranicą". To ma akurat służyć zagranicy, psuciu opinii o Polsce - stwierdził Błaszczak.
Zobacz także: 28 osób zatrzymanych po nocnych zamieszkach w Ełku. "Proszę mieszkańców o spokój"