- Postawionych zostało szereg pytań. Z niektórych wynika kompletna ignorancja prawna - tak swoje przemówienie z mównicy rozpoczął Stanisław Piotrowicz. Tym samym odniósł się do często używanego przez posłów opozycji zwrotu, określającego go "posłem-prokuratorem". - Przykro, że stwierdzenia tego rodzaju padają z ust prawników. Kiedy się mówi poseł-prokurator, winno się wiedzieć, że tych dwóch funkcji łączyć nie wolno - wypalił Piotrowicz. To nie pierwszy dziś raz, kiedy w Sejmie pojawił się temat przeszłości Piotrowicza. Wcześniej poseł PiS, były prokurator PRL, przyłączył się do okrzyków opozycji i skandował z mównicy "Precz z komuną". CZYTAJ WIĘCEJ>>>