Jacek Protasiewicz, dawniej polityk PO, a teraz poseł Europejskich Demokratów, po krótkiej polemice z oponentem zamieścił na Twitterze szokujący wpis:
A to wtedy! Gdy Pan najpierw wąchał klej, a potem zabawiał się z owcą?! Coś pamiętam! Ludzie w Karkonoszach mówią, że masz pan z nią potomstwo
Spór z internautą o pseudonimie "Karkonosz" rozpoczął się od twitta polityka, w którym skomentował on swoje wczorajsze wystąpienie w Sejmie, związane z próbą odwołania minister edukacji Anny Zalewskiej.
Polityk poskarżył się, że co prawda jest przeziębiony i ma zwolnienie lekarskie, ale nie mogło go zabraknąć w Sejmie w czasie dyskusji o minister edukacji, bo "rodzice kolegów syna z klasy by mi nie wybaczyli".
Internauta Karkonosz skomentował to złośliwie i rozpoczęła się między panami ostra wymiana zdań. Jacek Protasiewicz zachęcał anonimowego internautę, żeby się przedstawił i "straszył", ze ma "twittowy kij" w dłoni.
Wpis posła nie spodobał się użytkownikom Twittera. Posypały się krytyczne wobec Protasiewicza komentarze, a niektórzy wzywają nawet polityka do złożenia mandatu:
Co to za wypowiedź?! Złóż Panie mandat bo to wstyd dla RP, że ktoś taki jest posłem
Jest pan niegodny bycia posłem. Wstyd
Żenujące panie pośle, żenujące
Do dyskusji włączyła się również Aleksandra Jakubowska, kiedyś lewicowa polityk, która skomentowała wpis Jacka Protasiewicza: "No niestety, jednak jest pan prymitywem... Na nic więcej pana nie stać?"