- Biorąc pod uwagę to, co działo się po katastrofie uważam, że te ekshumacje są konieczne - mówi na antenie TOK FM poseł Dominik Tarczyński. Przyznał też, że są one "bardzo traumatyczne", ale "do tej pory nie wiemy, co się wydarzyło". Poseł PiS argumentował też, że argumentacje po latach mają sens, podpierając się kilkoma przykładami. - W przypadku generała Sikorskiego po 65 latach dowiedzieliśmy się, że to nie było uduszenie, więc ekshumacje mają sens. Już nie wspomnę o ekshumacjach postaci sprzed tysięcy lat, jak Tutenchamon, ale już nie chce porównywać - powiedział Tarczyński. - Medycyna rozwija się, nauka nam pomaga - dodał.
Dowiedz się więcej:
Jak prokuratura argumentuje decyzję o ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej?
Prokuratura Krajowa przejęła od zlikwidowanej prokuratury wojskowej trwające sześć lat śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej 4 kwietnia tego roku. Sprawa trafiła do zespołu ośmiu prokuratorów. Na jego czele stanął prok. Marek Pasionek. W czerwcu Prokuratura Krajowa poinformowała, że istnieje konieczność zbadania wszystkich ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, które nie zostały spopielone. Wskazała wówczas, że badania sekcyjne będą miały znaczenie dla określenia przyczyny śmierci ofiar, a także przyczyn katastrofy. Przedstawiciele i pełnomocnicy rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej są podzieleni w sprawie ewentualnej ekshumacji ciał ich bliskich.
Jak zareagowały rodziny ofiar?
Ponad 200 krewnych kilkunastu ofiar sprzeciwia się ekshumacjom. Zwrócili się w tej sprawie do Konferencji Episkopatu Polski. "Apelujemy do hierarchów Kościołów, których kapłani odprowadzali naszych Ukochanych na cmentarze: brońcie Ich grobów przed zbezczeszczeniem!" - pisali. Członkowie większości rodzin ofiar zgadają się lub nawet popierają ekshumacje.
Co w tej sprawie mówi Kościół?
Oficjalne stanowisko w sprawie zabrał episkopat. - Jedyną przyczyną, dla której ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej byłaby moralnie usprawiedliwiona, może być potrzeba wynikająca z poznania prawdy, przy jednoczesnym braku innych środków dowodowych - oświadczył rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. - Dostrzegając i rozumiejąc stanowisko rodzin ofiar sprzeciwiających się ekshumacjom, trzeba równocześnie zauważyć, iż katastrofa smoleńska była tragedią, która dotknęła cały naród - dodał. Z drugiej strony bp Pieronek zauważał, że takie działanie - jeśli jest z pobudek politycznych - to bezczeszczenie zwłok. CZYTAJ WIĘCEJ>>>