Jego dymisję wróżono już od początku roku. Oto, czym naraził się minister Szałamacha

Gdy jego resort skrytykował program 500+, niektórzy politycy PiS byli zszokowani. I już wtedy wróżyli dymisję ministra finansów.

Po ogłoszeniu zmian w rządzie Beata Szydło czekała kilka dni z podaniem szczegółów. Jednak media i komentarzy od początki byli niemal pewni jednej zmiany personalnej - dymisji ministra finansów Pawła Szałamachy.

Niektórzy publicyści oceniali, że to błędna decyzja, a Szałamacha jest jednym z lepszych ministrów, "trzymał budżet w ryzach" i "blokował szkodliwe pomysły".

"Nad ministrem finansów zbierają się czarne chmury"

Jednak Szałamacha podpadł partii już kilka miesięcy po objęciu stanowiska. Pod koniec stycznia Ministerstwo Finansów negatywnie zaopiniowało projekt programu 500+. Resort krytykował m.in. zbyt wysoki koszt programu, a także prognozowało, że nowe świadczenie będzie miało "negatywny wpływ na podaż pracy". 

Już kilka dni później pisano, że "nad ministrem finansów zbierają się czarne chmury". Premier musiała się tłumaczyć, Szałamacha wycofywał się z opinii swojego ministerstwa, a niektórzy politycy PiS postulowali zastąpienie go na stanowisku. 

Problemy z podatkiem handlowym, obniżenie ratingu 

Poza krytyką programu 500+, minister finansów miał też problemy z jednym ze swoich czołowych projektów, czyli tzw. podatkiem handlowym. Nałożenie daniny na supermarkety od początku spotkało się z protestami, przeciwnicy protestu manifestowali przed Sejmem.

Prawdziwa porażka przyszła jednak dopiero po kilku miesiącach. We wrześniu Komisja Europejska uznała, że nowy podatek jest niezgodny z prawem unijnym i wniosła o jego zawieszenie.

To wiąże się ze stratą 1,6 mld zł, które podatek miał wnieść do budżetu. Ponadto prawo musi zostać zmienione, co ma stać się na początku przyszłego roku.

Krytyka ze strony KE to nie pierwsza negatywna ocena Szałamachy z za granicy. W styczniu agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Polski.

Jako przyczyny podano sytuację wokół instytucji państwowych i spadek ich niezależności, a nie sprawy finansowe. Jednak to Ministerstwo Finansów w dużej mierze musiało mierzyć się ze skutkami decyzji i się z niej tłumaczyć. 

Oficjalnie: "Szałamacha będzie miał inne, bardzo odpowiedzialne zadania" 

Szefowa rządu poinformowała, że podjęła decyzję o powołaniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów na czele z wicepremierem Morawieckim.

Jak mówiła, Morawiecki ma łączyć obecnie zajmowane stanowisko ministra rozwoju oraz ministra finansów. - W związku z tym oczywiście odwołany zostaje pan minister Szałamacha ze swojej funkcji - zaznaczyła premier.

- Na razie pan minister Szałamacha odchodzi z ministerstwa finansów, natomiast będzie miał bardzo odpowiedzialne zadania - odpowiedziała Szydło na pytanie o dalsze losy zdymisjonowanego ministra.

Dziennikarze pytali też samego Pawła Szałamachę o powód dymisji. - Takie przybrały obrót wydarzenia na scenie politycznej - powiedział Szałamacha. Dopytywany mówił tylko, że chodzi o "ogólny obrót wydarzeń w ostatnich dniach w kraju".

Główny bohater "Taśm Beger" nowym pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania