Partia Razem zapowiedziała, że pozwie Rafała Ziemkiewicza o zniesławienie. Jej członkowie są oburzeni internetowym wpisem publicysty, w którym nazwał ich "postbolszewicką partią". Razem zapytało na Facebooku swoich fanów, na jaki cel Ziemkiewicz powinien wpłacić pieniądze po przegranym procesie.
Na odpowiedź Ziemkiewicza nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek napisał na Twitterze: "W odpowiedzi chyba ogłoszę konkurs, gdzie mnie Partia Razem może pocałować".
Poszło o to, że Ziemkiewiczowi nie spodobała się niedawna kampania partii Razem, piętnująca współpracę instytucji publicznych z narodowcami. Napisał na Twitterze, aby rocznicę 17 września uczcić "delegalizacją postbolszewickiej partii razem". "W polskim życiu publicznym nie może być miejsca dla marksistów, leninistów, trockistów, maoistów i innej czerwonej swołoczy oraz zwykłych ulicznych bandytów, atakujących manifestacje patriotyczne" - dodał.