Misiewicz bez zasług i kompetencji? Poseł PiS oburzony. "On pracuje 24 godziny na dobę"

Trwa dyskusja o kompetencjach i zasługach rzecznika MON. 26-latka bez wyższego wykształcenia bronił już sam Macierewicz, bronili też komentatorzy "Wiadomości". Teraz Radiu ZET do tego chóru przyłączył się poseł PiS Bartosz Kownacki.
Ta osoba przez ostatni rok 24 godziny na dobę pracuje i mówię to nie bez przesady, bo to nie jest praca 8 godzin na dobę. Za to odpowiednie wyróżnienie się należy

- wychwalał w Śniadaniu Radia Zet poseł PiS i sekretarz stanu w MON, Bartosz Kownacki, nawiązując do tego, że rzecznik otrzymał złoty medal za zasługi dla obronności kraju. Wydawał się oburzony zarzutami wobec Misiewicza. Podkreślał, że nie można mu zarzucić, że źle wywiązuje się ze swoich obowiązków. 

- Za to trafił pan rzecznik do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej, nie mając ani wykształcenia wyższego, sam się do tego przyznał. Nie ukończył kursu na członka rady nadzorczej -  dociskała prowadząca, Beata Lubecka. Przypomniała, że ostatnio zmieniony został statut PZG, w którym złagodzono wysokie wymagania na piastowane przez Misiewicza stanowisko. - Prasa pisze, że prezes się tym zaniepokoił i wezwał na dywanik Antoniego Macierewicza - dodała Lubecka. 

Wszystko dobyło się zgodnie z prawem i kodeksem spółek handlowych. Mam nadzieję, że prokuratura tą sprawą się zajmie (PO zapowiedziała w piątek doniesienie o nieprawidłowościach - red.) i ci, którzy świadomie składają doniesienie w sprawie, w której wiadomo, że przestępstwa nie popełniono, poniosą odpowiedzialność. Narażają Skarb Państwa na straty związane z prowadzeniem postępowania 

- ruszył do ataku Kownacki. Na pytanie o "dywanik" dla szefa MON nie chciał odpowiedzieć. Twierdził, że zmiana statutu PZG "nie wiąże bezpośrednio się z panem Misiewiczem", a pytany o kursy odpowiedział, że "liczy się jaką kto ma wiedzę".

Wcześniej 26-letniego Misiewicza w obronę wziął Antoni Macierewicz. O politycznym ataku na rzecznika MON materiał zrobiły "Wiadomości" TVP. 

A TERAZ ZOBACZ: Gdy mówi opozycja regulamin jest święty, ale gdy poseł Kaczyński...

Więcej o: