Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna mówił w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" o planach na najbliższe lata. Nie wykluczył, że były premier Donald Tusk, obecnie szef Rady Europejskiej, mógłby znów odegrać w polskiej polityce dużą rolę.
Kadencja Tuska kończy się w przyszłym roku, mógłby jednak zostać wybrany na szefa Rady ponownie. Wtedy skończyłby pracę w Radzie Europejskiej w 2020 r., wtedy, kiedy zostaną rozpisane wybory prezydenckie w Polsce.
- Widzę go jako symbol polityka walczącego z PiS-em. Tusk mógłby być zatem wspólnym kandydatem opozycji, w wyborach na prezydenta Polski - stwierdził Grzegorz Schetyna.
Jak twierdzi szef PO, partia jest gotowa do stworzenia wspólnej listy wyborczej z innymi partiami opozycyjnymi w wyborach parlamentarnych w 2019 r.. - Chodzi o to, by za trzy lata stanąć obok siebie, ustalić wspólny program - mówił przewodniczący ugrupowania.