Prezydent Andrzej Duda podał dłoń byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Doszło do tego podczas mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku, odprawianej z okazji rocznicy Sierpnia 80. CZYTAJ WIĘCEJ>>>
- Mam nadzieję, że inne gesty też nastąpią. Oczekuję od tej władzy, że nie będzie łamała konstytucji i niszczyła systemu, który zbudowaliśmy - komentował ten gest Lech Wałęsa w rozmowie z TVN24.
- To ta ekipa rozbudowała "Bolka", oni to robili i robią. To ta ekipa łamie konstytucję i wiele innych rzeczy - mówił Lech Wałęsa. Były prezydent odniósł się także do przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy w sali BHP Stoczni Gdańskiej. Wałęsa nie uczestniczył w tamtej uroczystości.
- Duda mówił, że Wałęsy nie ma, ale portret wisi. Może on by wolał, żebym ja tam wisiał zamiast tego portretu - zażartował Lech Wałęsa. - Nie wiemy, co tu nastąpi i dlatego jestem w gotowości, ale robię swoje. Ja jednak im naprawdę daleko nie ufam - zaznaczył.