Roman Giertych opublikował list do generała Zbigniewa Ścibora-Rylskiego. Odniósł się w nim do sprawy, która toczy się w IPN. Ścibor-Rylski, jak przypomniał wczoraj prezes zarządu głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej prof. Leszek Żukowski, "został postawiony przed sądem lustracyjnym".
Do tej kwestii odniósł się w swoim tekście Roman Giertych. W jego liście znalazła się też obietnica, że "wrócą czasy, gdy nie będziemy w dniu 1. sierpnia wspominać tych, którzy na Waszym heroizmie, na męczeństwie Warszawy zbudowali sobie kapitał polityczny".
List do gen. Ścibora-Rylskiego (fragmenty):
Nie znam Pańskiego późniejszego życia i działania, ale wiem, czym był PRL, szczególnie we wczesnej fazie. Czasem terroru, ale też krajem jedynym, jaki mieliśmy. Dlatego bez względu na to, co znajduje się w aktach IPN, jest Pan dla mnie bohaterem.
Nie może być tak, że bohaterami są tylko ci, co nie żyją. Taka była filozofia tych, co Powstanie wywołali, ale taka jest również i dzisiaj filozofia tych, którzy Pana opluwają. Będąc potomkiem tych, którzy zdołali zbiec na Zachód, jak mój Dziadek, chciałbym w tych trudnych dla Pana dniach stanąć przed Panem i powiedzieć: Chwała Bohaterom!
I obiecać Panu, że ta szara masa, która obecnie próbuje splugawić wszystko, co nie jest związane z ich obozem, przeminie. A Polska o Panu nigdy nie zapomni! I wrócą czasy, gdy nie będziemy w dniu 1. sierpnia wspominać tych, którzy na Waszym heroizmie, na męczeństwie Warszawy zbudowali sobie kapitał polityczny. Wróci Polska, która będzie szanować demokrację i prawo, bo o taką Polskę walczyliście.