Błaszczak swoje... Skojarzenie z ruchem LGBT przebiło wszystko? To sprawdźcie nową teorię

• Atak w Nicei był konsekwencją złej reakcji państw UE po zamachach w Paryżu• Taką opinią podzielił się na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak• "Znaleźlibyśmy się w takiej sytuacji, gdyby nie zmiana rządu" - dodał później

Podczas wczorajszej konferencji Mariusz Błaszczak krytykował reakcje Europy na dotychczasowe zamachy. Pytany o to, jakie powinno być prawidłowe zachowanie, nie udzielał już jednak tak jednoznacznych odpowiedzi. - Nie będę doradzał francuskim służbom - powtórzył w programie TVN24 "Piaskiem po oczach". - Rzeczywiście Francja jest w dużo trudniejszej sytuacji niż Polska. Polska znalazłaby się w takiej sytuacji, gdyby nie zmiana rządu. Już mielibyśmy tysiące imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, bo tak zdecydowała koalicja PO-PSL - dodał szef MSWiA.

Dowiedz się więcej:

Co po zamachu w Nicei mówił Mariusz Błaszczak?

Minister spraw wewnętrznych zwołał konferencję prasową po ataku w Nicei. - Jakie wnioski zostały wyciągnięte po zamachach terrorystycznych w Paryżu? - pytał Mariusz Błaszczak. - Zorganizowano marsze, malowano kwiatki na chodnikach w różne kolory, kredkami o kolorach całej tęczy. Dla mnie jest to bardzo wyraźne nawiązanie do LGBT. Po zamachach terrorystycznych rozpłakała się pani Mogherini, wysoki komisarz UE ds. międzynarodowych. Czy to jest odpowiednia reakcja? Moim zdaniem nie - stwierdził minister. 

Co wydarzyło się w Nicei

Rozpędzona ciężarówka wjechała w tłum na promenadzie w Nicei podczas pokazu fajerwerków. Potem kierowca wyszedł i zaczął strzelać do ludzi. Mężczyzna został zastrzelony przez policję. W kabinie utkwiło ponad 40 kul. Nie wiadomo, czy napastnik działał sam, czy miał wspólników, którym udało się uciec. W ciężarówce znaleziono broń palną i granaty. Łącznie zginęły co najmniej 84 osoby.

Więcej o: