- Ubrani na czarno sympatycy KOD protestowali przeciwko nowej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Co może dziwić, bo to liderzy KOD sami wycofali swój projekt ustawy o Trybunale, pod którym podpisało się 100 tys. obywateli - takim komunikatem zapowiedziano w środę jeden z materiałów "Wiadomości".
Dalej usłyszeliśmy o tym, że "protesty uliczne to ulubiona forma aktywności aktywistów Komitetu Obrony Demokracji" oraz że "Komitetowi nie przybywa zwolenników", a frekwencja "była słaba".
Największy akcent postawiono jednak na to, że KOD zrezygnował z procedowania własnego projektu ustawy o TK w Sejmie. I od razu taki komentarz: - Brak konsekwencji to chyba taki podstawowy zarzut, który można w tej sytuacji postawić KOD-owi - mówi Piotr Gabryel z "Wprost".
Wydaje się jednak, że nie brak konsekwencji KOD, a nocne i ekspresowe działania PiS były głównymi powodami wycofania projektu z Sejmu. Ale o tym z "Wiadomości" się nie dowiedzieliśmy.
- Projekt KOD wypełniał zalecenia Komisji Weneckiej i Komisji Europejskiej. Wypełniał zalecenia konstytucji - mówił wczoraj w Sejmie Jarosław Marciniak, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. I dodawał:
Projekt PiS to atak na TK. Nie zależy wam na żadnym kompromisie, zależy wam na wypełnieniu własnej idei i nikt was przed tym nie powstrzyma
Dlaczego jeszcze postanowiono wycofać obywatelski projekt z Sejmu? Marciniak tłumaczył to dosadnie:
To, co zaproponowała komisja parlamentarna, to bzdurny projekt. Obywatele podpisali konkretny projekt, z konkretnymi rozwiązaniami. Doceniony przez te podmioty, które wskazały na rażącą niekonstytucyjność tego, co zaproponował rząd
I dalej:
Głos obywateli w procesie tworzenia prawa został zignorowany. Efekt prac komisji niemal w całości pokrywa się z projektem zgłoszonym przez partię rządzącą. Zignorowano w ten sposób ponad 100 tys. obywateli
Nie dostaliście mandatu na to, by działać ponad konstytucją. Dzisiejsza Polska z demokracją ma niewiele wspólnego
W swoim emocjonalnym przemówieniu w Sejmie Marciniak zwracał się wielokrotnie bezpośrednio do posłów PiS. - Nie chodzi wam o instytucję, ale o osoby. Napiszcie wprost: Duda i Ziobro. Dajcie im pełnię władzy. Chcecie kłamać przed Polakami, że ratujecie TK? Nie znajduję słów, by opisać ten brak finezji ze strony PiS - mówił przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.
Ale o tym w "Wiadomościach" niestety nie wspomniano.