Warszawa nie może przejąć budynku od Rosjan. Powodem spór o dokumenty. "Nie jest to koniec polemiki"

Budynek przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie miał zostać przeznaczony na szkołę, ale nadal nie udało się go przejąć. Powodem jest spór między wojewodą a urzędem miasta w sprawie dokumentacji. Mazowiecki Urząd Wojewódzki zwraca uwagę na omyłki pisarskie oraz wymaga dodatkowych pism, które wcześniej zdaniem urzędu miasta miały nie być potrzebne.

Minęło pół roku, odkąd budynek przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie, który pełnił funkcję siedziby rosyjskiej ambasady, został odebrany. Pomimo tego, miastu wciąż nie udało się go przejąć, aby według założeń wyremontować budynek i przeznaczyć go na szkołę. Dodatkowo procesowi towarzyszy spór o dokumentację między wojewodą a urzędem miasta.

Zobacz wideo Marek Zuber: Merytorycznie nie ma żadnego uzasadnienia dla obniżek stóp procentowych

Warszawa. Spór o dokumenty w sprawie budynku przy ul. Kieleckiej 45. Tobiasz Bocheński: Nie otrzymaliśmy uzupełnionej dokumentacji

Według doniesień TVN24 kilka dni temu wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński z PiS poruszył kwestię nieruchomości podczas konferencji prasowej. Polityk zapewnił, że jego zamiarem jest, aby budynek trafił do miasta i służył mieszkańcom. Przedstawił również powody, przez które jego zdaniem proces ma się przedłużać.

- Do dzisiaj nie otrzymaliśmy w pełni uzupełnionej dokumentacji, która pozwoliłaby nam podpisać dokumenty. Prosiliśmy miasto stołeczne Warszawa wielokrotnie o przedłożenie aktualnej inwentaryzacji budynku, o uzupełnienie stosownych podpisów rzeczoznawców i inne kwestie, które są istotne z punktu widzenia formalnego po to, abyśmy mogli zamknąć tę sprawę. Minęło ponad pół roku od czasu tej deklaracji i nie udało się urzędnikom stołecznym doprowadzić tej sprawy do końca - stwierdził Tobiasz Bocheński.

Rafał Trzaskowski wystąpił o przekazanie budynku. Urząd twierdzi, że problem ma stanowić "warsztat pracy specjalisty"

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski 9 maja wystąpił do wojewody mazowieckiego o przekazanie samorządowi nieruchomości przy ulicy Kieleckiej. Urząd Miasta Warszawa twierdzi, że dokumenty zostały dostarczone wojewodzie w maju 2023 roku. - Wszelkie niezbędne i wymagane przepisami dokumenty, które są potrzebne do przekazania nam tego budynku w drodze darowizny, zostały przesłane panu wojewodzie natychmiast po odzyskaniu nieruchomości od Federacji Rosyjskiej - przekazał TVN24 rzecznik prasowy ratusza Jakub Leduchowski.

Uwagi z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego miały wpłynąć dopiero 4 października, czyli cztery miesiące od przejęcia budynku. Dotyczyły one omyłek pisarskich niemających wpływu na końcowy wynik szacowania nieruchomości czy założeń rzeczoznawcy majątkowego, które miały zostać wyjaśnione i uzasadnione. - Uwagi dotyczyły więc warsztatu pracy specjalisty - przekazał Leduchowski.

Zdaniem urzędnika pracownicy wojewody weszli "w rolę organu oceniającego pracę rzeczoznawcy majątkowego". - Wojewoda dotychczas nie miał w zwyczaju kwestionowania ustaleń profesjonalistów - powiedział Jakub Leduchowski. Zatrudniony przez ratusz rzeczoznawca miał "w trybie ekspresowym" odnieść się do uwag sporządzonych przez wojewodę, a jego odpowiedź według urzędu przekazano w połowie października. Natomiast kolejna "została nadesłana przez miasto 27 października". - Spodziewamy się, że nie jest to koniec polemiki służb pana wojewody z rzeczoznawcą majątkowym - stwierdził rzecznik ratusza.

Wojewoda wymaga także dostarczenia inwentaryzacji architektoniczno-budowlanej Kieleckiej 45. - Jest to precedens, bo nigdy wcześniej taki dokument nie był wymagany - przekazał rzecznik i dodał, że ten dokument również został przygotowany i przekazany wraz ze stanowiskiem rzeczoznawcy majątkowego. - Liczyliśmy, że będziemy mogli przynajmniej częściowo przeznaczyć ten obiekt na potrzeby stołecznych uczennic i uczniów już od minionego września, jednak się to nie udało, nie z naszej winy. Sugerowanie problemów po naszej stronie w skompletowaniu dokumentacji trudno nawet komentować. Jest to oczywiście nieprawda - podsumował urzędnik ratusza.

Jak informowaliśmy, wątek dokumentacji w sprawie budynku na ul, Kieleckiej został niedawno poruszony w materiale TVP. Jego głównym bohaterem stał się Rafał Trzaskowski, który zamierza ponownie kandydować na prezydenta Warszawy. Nieoficjalnie mówi się, że wojewoda Tobiasz Bocheński z PiS może być kontrkandydatem Trzaskowskiego. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: Donald Tusk nie jest już obsesją TVP? "Wiadomości" uderzyły w Rafała Trzaskowskiego.

Więcej o: