Co tak naprawdę dzieje przy tym stole negocjacyjnym ws. nowego rządu? Ujawni to Donald Tusk

Donald Tusk spotka się z wyborcami na wrocławskim Jagodnie. Poseł KO Dariusz Joński zdradził, że lider ugrupowania będzie mówił m.in. o rozmowach koalicyjnych.

W poniedziałek 6 listopada o 18.00 odbędzie się spotkanie otwarte z Donaldem Tuskiem na Jagodnie (dzielnica w południowej części Wrocławia). Poseł KO Dariusz Joński w radiowej "Jedynce" mówił, że to "akt podziękowania" dla tych, którzy stali do godziny trzeciej nad ranem, żeby zagłosować w październikowych wyborach parlamentarnych. Lider PO na spotkaniu ma m.in. opowiadać o rozmowach i negocjacjach w sprawie tworzenia nowego rządu

Zobacz wideo Duda wygłosił oświadczenie po konsultacjach: Mamy dwóch poważnych kandydatów
Będziecie państwo mogli też wysłuchać tego, co faktycznie się dzieje przy tym stole negocjacyjnym, bo też Donald Tusk nie chce ukrywać, nie chce żadnych tajemnic tutaj robić 

- podkreślił Joński w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

Kto zostanie marszałkiem Sejmu? 

Dariusz Joński powiedział, że nie ma jeszcze decyzji w sprawie kandydata Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy na marszałka Sejmu. Jak zaznaczył w państwowym radiu, liderzy tych ugrupowań poinformują o uzgodnieniach personalnych w najbliższych dniach.

Polityk odniósł się też do pomysłu rotacyjnego pełnienia funkcji marszałka Sejmu. - To jest bardzo prawdopodobny scenariusz. Nie miałbym nic przeciwko niemu i myślę, że wyborcy też. Wydaje mi się, że zmiana marszałka Sejmu mogłaby nastąpić w połowie kadencji - dodał Dariusz Joński. 

W poniedziałek orędzie prezydenta

W poniedziałek będzie wiele się działo w kwestii nowego Sejmu i rządu. Niespodziewane Kancelaria Prezydenta obwieściła, ze wieczorem prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie, podczas którego może on np. ogłosić, komu powierzy misję stworzenia nowego rządu. Wybory wygrał PiS (zdobył jednak tylko 194 mandaty), ale większość (248 mandatów) ma koalicja Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. Mimo to Mateusz Morawiecki twierdził ostatnio, że będzie w stanie utworzyć nowy gabinet ministrów. Z kolei podczas spotkania ze służbami szef MSWiA Mariusz Kamiński miał mówić w taki sposób, jakby PiS już wiedział, że przesądzone jest powierzenie misji tworzenia rządu Donaldowi Tuskowi. 

Też mnie zaskoczyła ta informacje. Nie wiem, czy to jest niezbędne. Prezydent ma zupełnie szczególny moment swojej kadencji, moment dużej władzy. Jak rozumiem, próbuje to rozegrać, żeby zrobić z tego jakiś zysk polityczny

- skomentował ogłoszenie orędzia Adam Bodnar w "Porannej Rozmowie Gazeta.pl".

Więcej o: