16 grudnia 2021 roku policjanci ujawnili zwłoki dwóch młodych mężczyzn w wieku 20 i 21 lat. Ich ciała z ranami postrzałowymi głowy znaleziono na nieużytkach rolnych w pobliżu autostrady A1 w Świętoszowicach w powiecie tarnogórskim. Niedaleko znaleziono również broń czarnoprochową. Postępowanie wszczęto pod kątem zabójstwa. Jednym ze scenariuszy jest także samobójstwo.
- Jeden z nich był mieszkańcem powiatu gliwickiego, drugi powiatu tarnowskiego - mówiła wówczas w rozmowie z Gazeta.pl podinspektor Aleksandra Nowara z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Jeden z nich wyszedł w poniedziałek z domu i nie wrócił. Zaginięcie drugiego mężczyzny było zgłoszone później - dodała.
Sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, jednak zawiesiła postępowanie na początku bieżącego roku z uwagi na brak opinii - psychologicznej i balistycznej. Polska Agencja Prasowa przekazała, że te dwie kluczowe opinie są już gotowe. Pierwsza z nich została przesłana niedawno na policję, skąd trafi do prokuratury. W środę 1 listopada Onet poinformował, że "wszystko wskazuje na to, że jeszcze w listopadzie postępowanie zostanie podjęte na nowo". Prokuratura ma zapoznać się z opinią psychologa i zdecydować co dalej.
Jak opisuje Onet, Adrian i Dawid byli graczami komputerowymi i znali się nawzajem. Zaginięcie mężczyzn zgłosiły wcześniej ich rodziny. Matka 20-latka zawiadomiła policję, ponieważ jej syn nie wrócił do domu na noc, mimo tego, że zapowiedział swój powrót. Policja ustaliła, że mężczyzna od początku grudnia i nie chodził do pracy.
Z kolei rodzina 21-latka myślała, że wyjechał do Holandii. Po wizycie funkcjonariuszy także zgłosili zaginięcie syna. Policja znalazła jego samochód, wewnątrz znajdowały się rzeczy, które sugerowały, że spotkał się z 20-latkiem. Wkrótce znaleziono ich ciała z ranami postrzałowymi. W poszukiwania zaangażowana była straż pożarna, pies tropiący, a także drony i quady.
- Nie wiem, czy to samobójstwo, czy ktoś im zrobił krzywdę. Mój syn był bardzo spokojny, zamknięty w sobie. Dowiedziałem się, że w ubiegły czwartek [tj. 9 grudnia 2021 r. - red.] wyjechał z Dawidem do Holandii i wrócili w niedzielę. Dzień później zaginęli. Kto wie, po co oni tam jechali? Z Dawidem rzadko się ostatnio widywali, za to wiele godzin spędzali przed komputerami, grali w jakieś strzelanki - mówił wówczas "Faktowi" ojciec Adriana.
Jeśli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim. Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.