Gdynia. Na balkonie znaleziono ciało noworodka. Są zarzuty dla matki i jej partnera

Matka dziecka, którego ciało znaleziono na balkonie jednego z mieszkań w Gdyni, usłyszała zarzut znieważenia zwłok. Taką samą decyzję prokuratura podjęła wobec jej partnera. - Na obecnym etapie biegły nie jest w stanie stwierdzić, czy noworodek urodził się żywy - przekazała prokuratura.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przekazała, że zakończyły się czynności z udziałem podejrzanych. Jak podaje trojmiasto.pl, biegły podczas sekcji zwłok dziecka ustalił, że ciało należało do noworodka płci męskiej. Dziecko urodziło się prawdopodobnie pod koniec ósmego miesiąca ciąży.

Zobacz wideo Tomasz Siemoniak: Prędzej czy później kobiety będą liderkami partii koalicyjnych

Zwłoki dziecka na balkonie w Gdyni. Są wstępne wyniki sekcji

- Ze wstępnej opinii biegłego, którą otrzymała prokuratura, wynika, że w trakcie sekcji nie stwierdzono zmian urazowych na powłokach ciała, narządach wewnętrznych ani w kośćcu, czyli nie stwierdzono żadnych obrażeń, które mogłyby wskazywać na przyczynę śmierci - przekazał cytowany przez trojmiasto.pl prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Noworodek po urodzeniu prawdopodobnie nie oddychał lub oddychał bardzo krótko. W związku z tym, na obecnym etapie, biegły nie jest w stanie stwierdzić, czy noworodek urodził się żywy - dodał.

Ustalenie przyczyn śmierci dziecka wymaga według biegłego badań histopatologicznych. - Dopiero po uzyskaniu wyników tych badań, co wymaga czasu, biegły wypowie się odnośnie przyczyny i mechanizmu śmierci - przekazał prokurator. 

Zwłoki noworodka zostały znalezione w piątek po południu na balkonie jednego z mieszkań na Pustkach Cisowskich w Gdyni. Jak informowały media, ciało znajdowało się w worku. W sprawie zatrzymano dwoje obywateli Ukrainy - 44-letnią matkę dziecka i jej o rok młodszego partnera. Postawiono im zarzut znieważenia zwłok. Jak przekazał prok. Duszyński, podejrzani nie przyznali się do stawianych zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Prokuratura nie zdradza ich treści. Wobec pary zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju. 

Więcej o: