Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przekazała, że zakończyły się czynności z udziałem podejrzanych. Jak podaje trojmiasto.pl, biegły podczas sekcji zwłok dziecka ustalił, że ciało należało do noworodka płci męskiej. Dziecko urodziło się prawdopodobnie pod koniec ósmego miesiąca ciąży.
- Ze wstępnej opinii biegłego, którą otrzymała prokuratura, wynika, że w trakcie sekcji nie stwierdzono zmian urazowych na powłokach ciała, narządach wewnętrznych ani w kośćcu, czyli nie stwierdzono żadnych obrażeń, które mogłyby wskazywać na przyczynę śmierci - przekazał cytowany przez trojmiasto.pl prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Noworodek po urodzeniu prawdopodobnie nie oddychał lub oddychał bardzo krótko. W związku z tym, na obecnym etapie, biegły nie jest w stanie stwierdzić, czy noworodek urodził się żywy - dodał.
Ustalenie przyczyn śmierci dziecka wymaga według biegłego badań histopatologicznych. - Dopiero po uzyskaniu wyników tych badań, co wymaga czasu, biegły wypowie się odnośnie przyczyny i mechanizmu śmierci - przekazał prokurator.
Zwłoki noworodka zostały znalezione w piątek po południu na balkonie jednego z mieszkań na Pustkach Cisowskich w Gdyni. Jak informowały media, ciało znajdowało się w worku. W sprawie zatrzymano dwoje obywateli Ukrainy - 44-letnią matkę dziecka i jej o rok młodszego partnera. Postawiono im zarzut znieważenia zwłok. Jak przekazał prok. Duszyński, podejrzani nie przyznali się do stawianych zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Prokuratura nie zdradza ich treści. Wobec pary zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.