Orgia w mieszkaniu księdza Tomasza Z. na plebanii w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Księża urządzili w nocy z 30 na 31 sierpnia imprezę z udziałem pracownika seksualnego. Jeden z mężczyzn stracił przytomność po zażyciu tabletek (psychoaktywnych lub na potencję), a uczestnicy wydarzenia odmówili wpuszczenia ratowników medycznych.
W rozmowie z Onetem księża z diecezji sosnowieckiej ujawniają, jak na wydarzenia zareagował biskup Grzegorz Kaszak. - Biskup po doniesieniach o orgii w nerwach odpalał papierosa od papierosa. Padały wyzwiska, były krzyki i papierosy, on tak lubi - relacjonował jeden z duchownych w rozmowie z portalem.
Duchowni zdradzają ponadto, że ta sytuacja w diecezji nie jest dla nich szokująca, a opisane wydarzenia "to czubek góry lodowej" - tak o orgii na plebanii mówił niedawno m.in. dominikanin o. Paweł Gużyński. "Podobnych komentarzy w ostatnich dwóch tygodniach nie brakowało. Jednak w przypadku diecezji sosnowieckiej ta analogia ma zdecydowanie dłuższą historię i zbiega się w czasie z urzędowaniem biskupa Grzegorza Kaszaka" - pisze Onet.
- To, co się od wielu lat dzieje w diecezji sosnowieckiej, to nie jest Sodoma i Gomora. To jest coś więcej. To prawdziwy Armagedon. Reakcja bp. Kaszaka na ostatni skandal w Dąbrowie Górniczej to typowe mydlenie oczu - uważa z kolei ks. prof. Andrzej Kobyliński.
Grzegorz Kaszak przez 17 lat pracował na terenie Stolicy Apostolskiej, gdzie w 1997 r. został sekretarzem przewodniczącego rady kardynała Alfonsa Lópeza Trujilla. Trujillo, zdaniem autora głośnej książki "Sodoma", był jednym z najbliższych doradców Jana Pawła II. Prywatnie Trujillo miał być jednym z bohaterów wielu homoseksualnych skandali, wybierając sobie kochanków spośród seminarzystów i młodych księży.
Kaszak 4 lipca 2002 został mianowany rektorem Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie. 10 listopada 2007 został mianowany sekretarzem Papieskiej Rady do spraw Rodziny. 4 lutego 2009 papież Benedykt XVI mianował go biskupem diecezjalnym diecezji sosnowieckiej. Ingres do katedry sosnowieckiej połączony z otrzymaniem święceń biskupich z rąk kard. Józefa Glempa odbył się 28 marca 2009.
Informatorzy Onetu są przekonani, że cała sprawa trafi, o ile już nie trafiła do Watykanu. - Mam wrażenie, że już Stolica Apostolska interesuje się tą sprawą i że ktoś bp. Kaszakowi tu doradza. Wskazuje na to język komunikatów biskupa sosnowieckiego, który jest bardzo podobny do formalnego języka watykańskiego - ocenia jeden z rozmówców portalu.
Do tej pory ksiądz Tomasz Z. został odsunięty od pełnienia funkcji kościelnych i opuścił mieszkanie. Biskup diecezji sosnowieckiej Grzegorz Kaszak powołał komisję, która ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. "Gazeta Wyborcza" opublikowała 28 września treść listu, który otrzymała od ks. Tomasza Z. "Odbieram to jako ewidentne uderzenie w Kościół, a w tym w duchowieństwo i wiernych, by poniżyć jego pozycję, zadania i misję. Myślę, że gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej, to nie byłoby w ogóle sprawy" - napisał duchowny.