Zatrważający raport NIK-u. Podano prawie 118 tys. szczepionek przeciwko COVID-19 zagrażających życiu i zdrowiu

Katarzyna Rochowicz
Główny Inspektorat Farmaceutyczny nie podjął żadnych działań zmierzających do wycofania części szczepionek, u których stwierdzono wady jakościowe, w tym zagrażające życiu i zdrowiu. W konsekwencji podano 117 600 dawek takich szczepionek - głosi raport Najwyższej Izby Kontroli. Do wyników raportu odniósł się sam GIF.

Najwyższa Izba Kontroli w czwartek 28 września opublikowała raport dotyczący zmarnowanych szczepionek na COVID-19. Łączna szacunkowa wartość wszystkich zakontraktowanych szczepionek to 13,9 mld złotych. "Decyzję o ich zakontraktowaniu podjął Minister Zdrowia, choć dysponował informacjami, z których wynikało, że dotychczas zawarte kontrakty zapewniały już kilkukrotne zaszczepienie całej populacji Polski" - podał NIK. Organ ocenił negatywnie zakontraktowanie szczepionek o szacunkowej wartości 8,4 mld złotych.

Zobacz wideo Jak skrócić czas oczekiwania na wizytę do lekarza w ramach NFZ?

NIK: Pacjentom podano niemal 118 tys. wadliwych szczepionek zagrażających życiu i zdrowiu

W raporcie czytamy także, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) do 31 grudnia ubiegłego roku przekazała w formie darowizny do innych państw ponad 27 mln 600 tys. dawek o szacunkowej wartości 1,4 mld złotych. 

To jednak nie wszystko. NIK negatywnie oceniła także nadzór Głównego Inspektora Farmaceutycznego nad przechowywaniem oraz dystrybucją szczepionek. "Organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo farmaceutyczne kraju, na którego - jak wynika z uchwały Rady Ministrów ustanawiającej Narodowy Program Szczepień - nałożono obowiązek 'szczególnego nadzoru', nie wiedział, w których hurtowniach zmagazynowano szczepionki. Informacje o tym czerpano z mediów" - napisano w raporcie.

"GIF nie podjął żadnych działań zmierzających do wycofania części szczepionek, w odniesieniu do których stwierdzono wady jakościowe, w tym zagrażające życiu i zdrowiu. W konsekwencji podano 117 600 dawek takich szczepionek" - opisuje Najwyższa Izba Kontroli.

W proces dystrybucji i przechowywania szczepionek zaangażowanych było 17 hurtowni farmaceutycznych. Jak czytamy w raporcie, Główny Inspektorat Farmaceutyczny przeprowadził jedynie dwie inspekcje w jednej z hurtowni. "Obie zostały przeprowadzone w trybie doraźnym, w następstwie informacji o potencjalnych nieprawidłowościach w dystrybucji szczepionek. Stwierdzono liczne niezgodności o charakterze 'krytycznym'" - pisze NIK w raporcie. Mimo tego, innych hurtowni nie poddano kontrolom.

GIF: Realizowaliśmy polecenia wydawane przez Ministerstwo Zdrowia

Tego samego dnia GIF odniósł się do raportu Najwyższej Izby Kontroli. W oświadczeniu przesłanym portalowi rynekzdrowia.pl napisano, że w czasie realizacji Narodowego Programu Szczepień, "mając na uwadze przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo pacjentów w trudnym i bezprecedensowym czasie pandemii Covid-19", organ sprawował skuteczny nadzór nad szczepionkami. "Bezpieczeństwo pacjentów jest naszą nadrzędną wartością, dlatego wszelkie podejrzenia o nieprawidłowościach w obszarach objętych nadzorem GIF, w tym o wadach jakościowych szczepionek, były przez nas traktowane priorytetowo. GIF realizował polecenia wydawane przez Ministerstwo Zdrowia" - głosi oświadczenie. 

Według wyliczeń Business Insidera, łącznie straciliśmy 40 milionów szczepionek o wartości 2,3 miliarda złotych, co stanowi ponad 20 proc. zakontraktowanych szczepionek. "Pacjentom podano 58 mln dawek, czyli 44 proc. dostarczonych do Polski szczepionek. Do odbioru pozostało jeszcze ponad 69 mln dawek, czyli jeszcze ponad jedna trzecia zamówienia przed nami" - pisze portal.

Więcej o: