Wypadek niemieckiego radiowozu na Dolnym Śląsku. Kierowca ścigany przez policję trafił do szpitala

Na Dolnym Śląsku niemiecki radiowóz ścigał kierowcę jadącego autostradą A4. Policjanci zderzyli się z samochodem, za którym prowadzili pościg, a jego kierowca trafił do szpitala. Mężczyznę wyciągali z auta strażacy.

Na autostradzie A4 w województwie dolnośląskim doszło do wypadku z udziałem niemieckiego radiowozu. Policjanci zderzyli się z samochodem osobowym, który ścigali. Poszkodowany kierowca trafił do szpitala. Przekazano już pierwsze informacje na temat mężczyzny, który ucierpiał w wyniku tego wypadku.

Zobacz wideo Policjanci z Piaseczna użyli nowej broni. Rowerzyści wpadali jeden po drugim

Wypadek na Dolnym Śląsku. Strażacy wyciągali kierowcę auta, które zderzyło się z niemieckim radiowozem

Do wypadku doszło 29 września w godzinach porannych na 38 kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia, o czym poinformował portal bolec.info. Policjanci jadący niemieckim radiowozem zderzyli się tam z kierowcą samochodu osobowego ściganym przez funkcjonariuszy. RMF FM podało, że strażacy wyciągali z auta mężczyznę, który zderzył się z radiowozem, a następnie poszkodowanego przetransportowano do szpitala. Mężczyzna w wyniku wypadku nabawił się urazu nogi.

Kierowca, który trafił do szpitala po wypadku z udziałem niemieckiej policji na A4, to obcokrajowiec

Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu Anna Kublik-Rościszewska powiedziała w rozmowie z Interią, że "ściganym autem kierował obcokrajowiec". Poinformowano również, że policjanci jadący niemieckim radiowozem nie odnieśli żadnych obrażeń.

Po wypadku niemieckiego radiowozu na autostradzie A4 w województwie dolnośląskim wystąpiły utrudnienia w ruchu drogowym. Jeden pas ruchu w kierunku Wrocławia był całkowicie zablokowany. Pracę na miejscu zdarzenia rozpoczęły służby. Znaleźli się wśród nich funkcjonariusze niemieckiej policji.

Więcej o: